Dlaczego Macron kpi sobie z pracowniczych protestów, mając ulice Paryża i innych miast pełne demonstrujących różnych mieszczuchów, jedzie na giełdę rolniczą w Rungis (1)? Dlatego, że to dopiero rolnicy, jak wjadą swoimi ciężkimi maszynami, to mogą mu przewrócić ten cały Pałac Elizejski! To "rolnicze orędzie" prezydenta na tzw. Stanach Generalnych, swoistym sejmiku, producentów żywności,...