Przychodzi Graś do Tuska:
- Panie premierze, Kaczyński pyta kiedy pan skończy operę żebraczą.
- Niech się Jałek odpieł...., pałdon - odstosunkuje, w Polsce może być kłyzys, w całej Eułopie jest kłyzys ale żebłaków za moich rządów w Polsce nie było, nie ma i nie będzie! Mój rząd bałdzo dobrze sobie ładzi, wybudowaliśmy autostłady, mosty, stadio...
- Ale panie premierze, Bogusław pyta...
- Jaki...