Kiedy patrzę na ten szalejący od wczoraj internetowy hejt, nie rozumiem skąd szanownym pisowskim (a w takim towarzystwie przyszło mi się obracać) Wyborcom mogło przyjść do głowy, że pisowscy politycy nie lubią ośmiorniczek?
No przecież to dziecinada jest: nie po to poszli do polityki, żeby pasztetówkę albo zwykłą pomidorową z ryżem wpieprzać!
Politycy to jest jedna wielka rodzina (proszę zwrócić...