Społeczność stadionowa może być miniaturą społeczeństwa…
Domowy mecz Wisły z APOEL-em o Ligę Mistrzów, Wisła napiera, ale piłka jakoś nie chce wpaść do bramki. W końcu dobra piłka ze środka pola na skrzydło do Małeckiego, ten szybkim zwodem kładzie na ziemi rywala i lewą nogą strzela potężnie pod poprzeczkę nie dając żadnych szans bramkarzowi! Publiczność wpada w euforię i obecnemu na meczu...