Coś fatalnego się dzieje z blogiem. Gdy wracam do edycji, program kasuje wpis i trzeba go ponownie wprowadzać, tracąc komentarze i wszystko. Może Gawrion zerknie na ten błąd?
*********************************************************
Kwiecień, maj, czerwiec, lipiec. Ledwie cztery miesiące...
Ile wydarzeń, ile powodów do dyskusji i ognistych wystąpień.
Tylko pamięć krótka. Jak u rybki...