osadnicy

Tusk we wszystkim chce być lepszy od faszystów. Ci ogłaszają wolę wprowadzenia 800+, on jest za - ale natychmiast. Faszyści chcą zablokować wysłanie do Polski niepotrzebnych już w Niemczech osadników, zaproszonych przez przyjaciółkę Putina, Angelę Merkel,

Tusk idzie dalej

sprzeciwia się nawet legalnej imigracji zarobkowej do Polski na czas określony. Co na to jego posłanka w parlamencie Związku...

Ku radości Polaków: jak tylko Totalni przy pomocy ulicy i zagranicy wygrają jesienny plebiscyt: Orzeł, albo reszka, powstaną sponsorowane przez Związek Socjalistycznych Republik Europejskich pierwsze w historii polskie obozy koncentracyjne. Zamiast

w Wilanowie

czy w Konstancinie (może być i Jaśkowa Dolina) gdzie rezydują w za dużych dla nich domach nowoeliciarscy przyjaciele „Polski kolorowej” ...

Prą na zachód osadnicy. GW domaga się wpuszczenia do Polski osadników islamskich, którzy wykupili podróż do Europy z krajów w Afryce i w Azji przez Mińsk w biurze podróży Putin & Łukaszenko spółka bżo (bez żadnej odpowiedzialności). Wybitni redaktorzy wszystkich 56 płci, pracujący w pocie czoła w michnikowskim szmatławcu

odkryli

kolejną zbrodnię faszystowskiego rządu w Polsce: otóż na granicy z...

Zjednoczone lewactwo LGBTPitd., którego celem jest zniszczenie społeczeństwa i zamianę go na bezwolną masę posłuszną dyktatorom, nazywa swych protegowanych z Afryki i krajów islamskich zjeżdżających do Europy „uchodźcy”, jak np.

Pani Ochojska

mocno szurnięta(?) agitatorka liberałów (neobolszewików). Walczy ona jak może z polskim i unijnym (dla lewaków „europejskim”) porządkiem prawnym, by jak...

Niemiecki lewicowy szmatławiec Sueddeutsche Zeitung, powołując się na donosy bojówkarzy PO z Polski, nie zostawia na Polsce suchej nitki za rzekome barbarzyństwo na granicy z Carstwem Białorusi. Polscy bandyci nie wpuszczają islamskich

osadników

czyli biednych muzułmanów, którzy za ciężkie pieniądze podróżują do Ziemi Obiecanej. Obłuda niemieckiej lewicy sięga zenitu: a może by tak Lufthansa...

Kto na ziemię ojczystą, chociażby grzeszną i złą, wroga odwiecznego naprowadził, zdeptał ją, splądrował, spalił, złupił rękoma cudzoziemskiego żołdactwa, ten się wyzuł z ojczyzny. Nie może ona być dla niego już nigdy domem, ni miejscem spoczynku. Na ziemi polskiej nie ma dla tych ludzi już ani tyle miejsca, ile zajmą stopy człowieka, ani tyle, ile zajmie mogiła. (Stefan Żeromski, Na probostwie w...