NIKT z PIS (włącznie z prezesem i M. Morawieckim) nie kwestionuje ogromnych zasług Pani premier Beaty Szydło. Nikt nie myśli, że jej polityczna kariera byłaby zakończona po odejście ze stanowiska premiera. A może Ojczyzna wzywa ją na nadzwyczaj trudny odcinek politycznych zmagań, na którym tylko Ona może zwyciężyć. A może do prowadzenia międzynarodowych batalii finansowych jest ktoś bardzie...