Najważniejsze w całym zamieszeniu wokół wyboru prezydenta Iranu nie są same wyniki, a fakt, że w tym kraju tworzy się coraz silniejsze społeczeństwo obywatelskie. Już teraz oszacowanie jego sił jest bardzo ciężkie, bo prawdziwy wybuch niezadowolenia wystąpi dopiero w przypadku odrzucenia wyborczych protestów Mira Hosejna Musawiego.
Sam kandydat reformatorów to nie jest żaden rewolucjonista, ani...