Andrzej Celiński na swoim blogu na salonie24.pl napisał, że "dziękuje Bogu za Wałęsę" i to dziękuje za Wałęsę takiego jakim on był. Wydawało mi się, że jestem odporny na wszelkie filipiki i propagandę frontu obrony kapusiów, ale szarganie imienia - i to przez agnostyka - samego Pana Boga na okoliczność obrony agenta SB, nota bene, szargającego wizerunek Matki Boskiej, to nawet dla mnie za dużo...