Przejrzałem sobie migawki z ulicznej imprezki zapożyczonej ze szkopskich Gleichstellungsparade, tu ukryte sprytnie pod iście sowieckim napuszeniem pod nazwą „Marsz miliona serc“ (Jako, że to osobniki bez serca, musieli sobie przykleić takie za 20 zł na koszulce).
Takie coś, a jakże, musiał zorganizować na polecenie Deutsche Geheimdienste aus Berlin, lokalny Gruppenführer
, Herr Tusk Donald,...