Czyśmy wciąż Tyrem i Niniwą,
Czy już Sodomą i Gomorą?
Przewiny nasze czy już liczy
Anioł, z płomiennym mieczem w dłoni?
Czy wciąż szukają Sprawiedliwych,
Którzy by za Nas świadczyć mieli,
Czy też brakuje rąk do żniwa
Gdyśmy swej Wiary zapomnieli.
Konstatujemy ze zdziwieniem,
Kruchość istnienia „tego świata”,
A nikt nie szuka Arki Noego,
Woda święcona jak zaraza.
Komunia musi być „na rękę”,
...