Współczesne życie publiczne, zwłaszcza w Polsce, ma coraz mniej wspólnego z dobrem publicznym, a coraz więcej z publicznym domem.
Tak myślę, obserwując zachowanie ważnych polityków, ludzi ze stopniami naukowymi, a szczególnie tych - znanych z głównych mediów. Potrafią się sprzedać za kromkę chleba – oczywiście posmarowaną rosyjskim kawiorem. Potrafią oddać się na zatracenie - za wyższe stanowisko...