Jarosław Kaczyński ma nosa. Wystawienie Karola Nawrockiego, osoby nie związanej bezpośrednio z rządem zjednoczonej prawicy i kogoś akceptowalnego dla konfederatów ( w przeciwieństwie np do Morawieckiego, Czarnka czy kogokolwiek innego) okazało się trafnym strzałem. Wprawdzie kandydat ten był podatny na ataki POLEW-3D, ale liczy się wynik. Podobnie jego krótkie wystąpienie o rządzie technicznym. I...