Platformie ciągle brakuje miłości.
Mało jej było kochania stoczniowców - pokochała wszystkich Katarczyków. Były zaloty i zapłata z góry, a do miłości nie doszło. Przykra sprawa zostać tak z niczym w ręku.
Minister Klich od dawna kochał się nieszczęśliwie w generale Skrzypczaku. Tak panicznie bał się... odrzucenia, że zaklepał mu na przyszłość 1 miejsce w sztabie. I co? Czarna polewka... O,...