Pamiętam te ogromne demonstracje nie tylko młodych ludzi, gdy Donald Tusk chciał przyjąć w Polsce na rozkaz UE ustawę zwaną ACTA.
I stała się rzecz niezwykła, bo nasz kochany i umiłowany przywódca Donaldino [1] wycofał się z owego pomysłu.
I stała się rzecz już zwykła w liderowo lewackim Parlamencie Europejskim. Po kilku latach zaproponowano i przyjęto rozwiązania o wiele bardziej restrykcyjne i...