Dawno nie było już takiego larum w mediach, jak po ostatniej wizycie Jarosława Kaczyńskiego w osiedlowym sklepiku. Świadczy to o tym, że strzał był celny, a zwierzyna tłusta.
Gdy przeczytałem o tej akcji, nie spodobał mi się zbytnio ten pomysł, jako populistyczny.
Jednak posłuchałem tego co J.Kaczyński ma do powiedzenia i gdy nawiązał do słynnej debaty z 2007 roku zrozumiałem, że to co robi ma...