W Polsce skazuje się 100 procent oskarżonych (w pewnym uproszczeniu[1]). Innymi słowy: jesteś oskarżony, to jesteś już skazany - nim nawet wejdziesz do budynku sądu.
Podobnie ma się sprawa z pozwami przeciw tzw. Skarbowi Państwa. Prócz sytuacji wyraźnie przewidzianych prawem lub prawem kaduka[2], ani jeden taki pozew nie został uwzględniony.
Podobnie wszystkie porównywalne sytuacje.
Zastanówmy...