Pseudodebata, czyli nieustanne flekowanie oponentów, jakie obserwujemy od chwili, gdy miłościwie nam panujący Geniusz Kaszub ogłosił zamiar przystąpienia Polski do strefy euro, daje do myślenia.
Szczególnie zaś skłania do refleksji nad bezmiarem intelektualnego serwilizmu rodzimych lwów salonowych, których ryki rozbrzmiewają od świtu do późnej nocy na szerokich połaciach medialnej dżungli.
...