Zawarte kilka dni temu porozumienie pomiędzy sudańskim rządem a rebelianckim Ruchem Sprawiedliwości i Równości może oznaczać koniec krwawego konfliktu w Darfurze. Może, ale jak wskazuje smutna praktyka - wcale nie musi. Pokój w Darfurze przychodzi już zresztą za późno.
W nocy z wtorku na środę (23/24 lutego), sudański prezydent Omar al-Baszir oraz Chalil Ibrahim, przywódca rebelianckiego Ruchu...