Od dłuższego już czasu każda ocena krytyczna czy to tekstu Rebeliantki czy też dotycząca publicznej i skierowanej do nieograniczonego kręgu osób wypowiedzi Janusza Górzyńskiego spotyka się z zarzutem, że to „stalking”. Zupełnie tak, jakby Manipulantka odkryła nowe słowo i musiała nacieszyć się jego brzmieniem.;)
Tymczasem takie działanie jest zgodne z prawem.
Art. 54 u. 1 Konstytucji formułuje...