Jakieś fatum, czmuta zawisła nad wspierającymi kampanię B. Komorowskiego.
I kołtun też! vide dr Cieśla! Nie dość, że on sam mocno osłabiony tą jaPOńską gimnastyką, tym odsamurajsko/szoguńskim szaleństwem, to po każdej jego wizycie istny POmór! Niemal czarna ospa!
I trwa ta czarna seria PO wizytach pana Bronisława! Gdzie się nie zjawi wszędzie tam zaraz jakiś kataklizm!
Ledwo czołowy burłak OLT do...