Zawieziono mnie do chirurga. Żeby zobaczył moje odleżyny. Położono mnie na noszach. Plecami do sufitu. Chirurg długo odleżyn nie oglądał. Dowiedziałem się też do czego służą szuflady. Trzymano w nich nowe nożyce chirurgiczne i skalpele. Lepiej żebym o tym nie wiedział.
Weszło na salę dwóch panów. Jeden z nich od razu zabrał się do rzeczy. Czułem jak mi wycinał takiego jak by lampasa....