Kiedyś a właściwie nie tak dawno, zapożyczenia i językowe maniery nazywano makaronizmami.
Bo pierwotnie nadużywano ich w renesansowych Włoszech. Zaś o poetach którzy wplatali łacinę w język włoski mówiono pogardliwie... makaroniarze.
Tu, szlachta, szczególnie ci którzy liznęli łaciny, natrętnie wplatała łacińskie zwroty we własne wypowiedzi. Podkreślając swą"lepszość", nieistniejące...