Niech nikogo tytuł nie zwiedzie i niech nie odczytuje go dosłownie.
To kpina z polskiego wymiaru sprawiedliwości – ułomnego potworka przesiąkniętego do dzisiaj komuną i mściwymi idiotami.
Sprawa świetnie się wpisuje w oświadczenia autorytetów – półgłówków, nawołujących do tak zwanego "państwa prawa". Z grona tego wyciągam moją ulubienicę, pilnego kujona prawa, z autentycznym talentem...