aferałowie

Czy mogą być zabawniejsze momenty niż gdy złodzieje usiłują rozliczać policjantów?

Establishment postkomunistyczny i media będąće jego częścią, pomimo utraty części władzy, tej partyjno-politycznej w postaci rządu, mają wpływ na inne organa władzy w Polsce oraz na mechanizmy zakulisowe i to trzeba mieć szczególnie na uwadze.

Usiłują ekscytować opinię publiczną, w celu odwrócenia jej uwagi od...

Najrozsądniej dla każdego polityka, w tym dla aferałów Tuska, byłoby jak najszybsze odcięcie się od skompromitowanego Kwaśniewskiego by tylko zachować twarz. Nawet gdyby Kwaśniewski jakimś cudem okazał się jednak „czysty”, i tak nikt już w to nie uwierzy. Kwach tylko obciąża. Aferałowie mogli jednak odstąpić do swej zasady „PR über alles” co właściwie wyjaśnić może tylko umocowanie...

Mają być kary za „wyrażenia nieparlamentarne” w sejmie. Kto będzie oceniać, za co i jaki (nomen omen) mandat? Wielki Językoznawca już nie żyje, więc pewnie sama Pani Marszałek. Ile w takim razie będzie kosztować słowo „kopacz”. Użyte „z zamiarem”?
Popatrzmy tylko, co się dzieje (a zawdzięczamy to politykom). Kolejka na zapisy do słownikowej listy synonimów słowa „kurwa” (tak przecież...

Jest niestety tak, że aktywność Polaków w wyjaśnianiu zagadki "katastrofy" smoleńskiej i aktywność w protestowaniu przeciw pseudośledztwie ułatwiła ciemniakom wyprzedaż majątku narodowego.

Czy w związku z tym należy przestać tropić tajemnice mordu smoleńskiego? W żadnym wypadku. Czy należy uważać czas poświęcony na analizowanie Smoleńska za stracony ? W żadnym wypadku.

Jednak fakt jest faktem.

...

Nie mam już siły ani ochoty opisywać rzeczywistości, bo wszystko już zostało powiedziane, a sytuacja jest constans. Constans jest także, co, gorsza, staczanie się Polski w stronę Białorusi, przy fanfarach obwieszczających powszechną europeizacje, pauperyzacja społeczeństwa, bogacenie się nomenklatury, monopolizacja wszystkich dziedzin życia (w tym gospodarki i mediów) przez Jedyną Słuszną Partię...

Z liberalizmu „aferałowie” zrozumieli i przyswoili bodaj tylko jedno: „pierwszy milion trzeba ukraść”. Nie jest to łatwe, bo większość tego, co było wartościowe wyszabrowali już byli aparatczycy i agenci komuny, no, ale postarać się warto. Rola „listka figowego” też popłaca.

„Listka figowego” zapewniającego bezkarność i dostęp do koryta, oczywiście w odpowiedniej kolejności, dużym i mniejszym (...