Tym razem Państwo się sprawdziło skutecznie jak cholera. Po sprawdzeniu okazało się, że ktoś grzebał w kasie i teraz Państwo płacze, że ktoś im chce zabrać kluczyki od sejfu. Proszę nie poprawiać – im, nie mu – bo Państwo i państwo to dwie różne rzeczy i o tych różnicach chcę właśnie napisać.
Ręce opadają kiedy słucham lamentów różnych Pań i Panów, którzy pieniędzmi podatników napychają kieszenie...