EMPiK postanowił zareklamować swoją świąteczną ofertę. Biorąc pod uwagę aktualny okres, zapewne chodzi o Święta Bożego Narodzenia. Święta odbierane jao rodzinne, pełne ciepła i miłości. Święta szczególnie ulubione przez dzieci. A więc osoby reklamujące świąteczną ofertę powinny chyba do ich oprawy pasować...
EMPiK zatrudnił więc... Adama "Nergala" Darskiego - znanego ze swoich antychrześcijańskich wystąpień i profanacji Biblii, oraz Marię Czubaszek - zwolenniczkę aborcji, chwalącą się, że nie lubi dzieci. Szok. Może jednak EMPiK-owi chodziło o inne święta?
Jak podała kilka dni temu rozgłośnia RMF-FM, czyli medium bynajmniej nie antyrządowe, pośród licznych awarii i wad nowego oprogramowania PKW mającego podsumować wyniki wyborów samorządowych, program dla komisji terytorialnych (powiatowych i gminnych) nie posiadał przycisku "Ustal wyniki wyborów". Czyli dane wpadają do czarnej dziury, z której już nie sposób ich wydobyć. czyżby na poziomie tych komisji wynik wyborów miał ustalać informatyk znający tajniki oprogramowania?
W sumie wychodzi, że liczenie ręczne może okazać się najlepszym rozwiązaniem, bo nie pozwoli na wprowadzanie komputerowych,...
Po południu odbył się prezydencki marsz "Razem dla Niepodległej". Jak pokazują zdjęcia z sieci (za TVN!), niezbyt liczny, zaledwie kilka rzędów. Zapewne oprócz ochrony poszli zobligowani do tego służbowo ochotnicy. I co ciekawe, szedł w nim przebrany za Piłsudskiego Daniel Olbrychski. Biorąc pod uwage jego poglądy i zachowanie w ostatnich latach, Marszałek Piłsudski zapewne przewraca się w grobie...
Zatroskany marszałek Radosław Sikorski postanowił rozliczyć byłych już posłów PiS z ich wyprawy do Hiszpanii. Ich zachowania nie pochwalam. Powiem więcej, narozrabiali, jakby byli posłami PO od co najmniej 3 kadencji i słusznie zostali wywaleni z partii. Ale Sikorski jest ostatnią osobą, która powinna ich rozliczać. Jego ośmiorniczki i wino (którego niska cena nie powinna go obrażać) po aferze podsłuchowej, weszły już do kanonu opowieści o rozrzutności pieniędzy podatników przez wybrańców narodu z PO. Słynna tu staje się analogia do biblijnego cytatu o źdźble i belce w oku.
Wiele szumu narobił nowy spot MSZ. Szczególnie jeśli chodzi o krzyż na Giewoncie oraz krzyże na sztandarach krzyżackich czy kołpaku księcia Witolda.
Temat drażliwy, ale nieźle już wyeksploatowany. Ja natomiast zastanowiłem się, jak do mnie dotarłby przekaz tego spotu, gdybym był obcokrajowcem, dodatkowo słabo znającym Polskę. Już widok mężczyzn ciągnących na linach Amber Arenę wprawił mnie w osłupienie. Jakbym oglądał film o starożytnym Egipcie. Bosonodzy niewolnicy z mozołem ciągną po piasku ogromny blok kamienia. Ale zaraz, może to rzeczywiście współcześni niewolnicy na umowach śmieciowych...