Wystąpienie ma mazowieckiej konwencji wyborczej PO, Władysława Bartoszewskiego wywołało u mnie mieszane uczucia i zmusiło do pewnych przemyśleń.
Wydawałoby się, że dobiegający dziewięćdziesiątki starzec powinien cieszyć się wielką powagą i szacunkiem, zwłaszcza, że od wielu lat jest w mediach kreowany na przeciwieństwo dyplomatołka i właściciela najlepszego w dziejach, polskiego życiorysu.
...