Dzień przed konwencjami PO i PiS napisałem o obowiązku przygotowania się do przyszłości, aby nie dać szansy na ponowne wrogie przejęcie Polski. Goethe spytał mnie przy okazji, czy widzę możliwość pojawienia się jakiegoś drugiego okrągłego stołu. Odpowiedziałem, że nie widzę szansy na taka powtórkę z historii, ale nadal ostrzegam przed wrogim przejęciem naszych nadziei i aspiracji, tak jak to się stało "przy okrągłym stole".