Myślicie, że nie można?:)
Można, można, ale po kolei…
Na Pl. Konstytucji dotarłam ok. godziny 14.00.
Umówieni byliśmy z Klubokawiarnią Republikańską pod Arkadami, od strony ul. Koszykowej.
Tam też się zebraliśmy.
Niestety towarzystwo znajdujące się obok zupełnie nam nie odpowiadało – grupki zwykłych chuliganów, którzy przyszli pobić się z policją ew. z ‘ kontrmanifestantami’… (dziękujemy...