Pamiętacie jak czerwona Polityka zamieściła przed wyborami w 2007 roku okładkę z Tuskaczenką i wielkim podpisem: Tusku musisz!. Przypomniała mi się ta prymitywna agitka, patrząc na ostatnie nerwowe podrygiwania przywislańskiego salonu, w związku z dokumentami na temat Lecha Wałęsy, które odnalazły się w zakamarkach sejmowego archiwum.
Jak na zawołanie nadworny tzw. dziennikarz III RP Tomasz Lis...