Kilka minut na antenie TVN - dla niektórych marzenie.
Kilka minut na antenie TVN i wprowadzenie dziennikarzy w błąd - dla niektórych bezcenne.
Dla czterech chłopaków była to przede wszystkim dobra zabawa.
Jeden z nich połączył się ze stacją przez Skype'a i przez ponad dwie minuty udawał Polonusa z USA.
Reszta nagrała, jak prowadzi tę rozmowę - w mieszkaniu w Warszawie.