„jeden z tęższych umysłów swego obozu nie rozumiał tego, co rozumiała w Polsce każda praczka, każdy tragarz i każdy uczeń”
Wieczorem, z olbrzymią przyjemnością wymieniłem się poglądami z księdzem. Z jezuitą. Napisałem o wielkiej przyjemności, więc nie mogła to być wirtualna rozmowa z jezuitą salonowym Krzysztofem Mądelem, z którym się nie zgadzam prawie we wszystkim.
Czytaj dalej