Brawo, panie pośle Kalisz, wspaniały sukces! Jak słyszę, Napieralski zgodził się jednak na wstawienie pana na „jedynkę”, choć poprzednio zarzekał się, że „trójka” to wszystko, co może ofiarować, Zresztą nie wiem, może to tak zwany „fakt prasowy”, kultowy już wynalazek prof. Geremka?
W każdym razie, cztery lata ciężkiej pracy Kalisza, polegającej na tym, by rozgrzebywać sprawę samobójstwa Barbary...