Powtarzam się, ale jak tu się nie powtarzać, kiedy żydowska gazeta dla Polaków
pod redakcją pana redaktora Adama Michnika co i rusz dostarcza nam nowych radości?
Nie mówię nawet o najweselszym w całej redakcji dziale religijnym, w którym ptaszek Boży,
czyli pan red. Jan Turnau uwija się wokół stręczenia mniej wartościowemu narodowi tubylczemu
tak zwanego „judeochrześcijaństwa”
– w czym pomagała mu do niedawna moja faworyta, czyli pani red. Katarzyna Wiśniewska.