Za poprzedniej władzy sprawę korupcji w Sądzie Najwyższym zmieciono pod dywan. Teraz śledztwo rusza od nowa. Czy przestępcy w końcu trafią do paki?

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Śledztwa w sprawie korupcji w Sądzie Najwyższym umarzane były już dwukrotnie.

Prokuratura twierdziła, że CBA zgromadziło obciążający sędziów i adwokatów

materiał operacyjny nie mając ku temu odpowiedniej podstawy prawnej

(nagrania zdobyto bez zgody odpowiednich osób).

Decyzją Prokuratury Krajowej śledztwo rusza teraz po raz trzeci.

Uchylono bowiem przepisy zabraniające prokuratorom korzystania z materiałów

potwierdzających przestępstwa, które zostały zdobyte bez podstawy prawnej

Czy tym razem uda się sformułować akt oskarżenia?

Twoja ocena: Brak Średnia: 4.4 (3 głosy)