ten sepleniący rudzielec ze swą PO, herr Thuzk(tak brzmiało jego poprzednie nazwisko).

Obrazek użytkownika costerin
Artykuł

Dziennik BlackHawka

piątek, 5 października 2007

piątek, 5 października 2007
Popieraczom sepleniącego i ryżego niemca herr Thuzka w ramach kampanii wyborczej!
Ten tekst to w ramach kampanii wyborczej,by "polaczkom" i Polakom oczy otworzyć,by wiedzieli kim i czym jest ten sepleniący rudzielec ze swą PO,i co może zgotować Polakom po wygranych(na szczęście dla Polski i Polaków to on i jego ferajna wygra jak ostatnio,czyli na fujarce). To wszystko drukuję i rozrzucam,rozdaję ludziom na ulicy przed wyborami,w ramach kampanii uświadamiania przed wyborami,by wiedzieli z kim mają do czynienia i w dupie mieli PO i waszego ryżego i sepleniącego fuhrera herr Thuzka(tak brzmiało jego poprzednie nazwisko).Nie życzę sobie ja,rodzina i znajomi by ten ryży sku... wypowiadał się,w imieniu naszym i milionów Polaków,ponieważ nikt tego ryżego szwaba,sepleniącego nie upoważnił do tego.A teraztrochę,część prawdy o nim,tym sepleniącym,ryżym sku.... szwabie i podnóżku,wycieraczce syna zbrodniarza z NKWD,żyda,chazaro mongoła i pijaka Izaaka Stolzmana ksywa Kwaśniewski,Steibach i Merkel(one najbardziej płaczą,że ich rodak nie został Prezydentem Polaków),światowego żydolewactwa..I kto powie, że "prawdomówny" herr Thusk( który nie jest ani Kaszubem,ani Polakiem,On ze strony matki jest Niemcem,jak jego rodak GraSSman,"honorowy" obywatel Danzing,bo nie Gdańska,czczony przez herr Thuzka i jego partię folksdojczy jak i żydolewactwo,tym wszystko jedno komu dupę liżą,tylko by coś zawsze wylizać,a jego babka to do końca życia nie znała języka polskiego jak i ten słynny sepleniący jak wnuczek po polskiemu,dziadek z Wehrmachtu,którego faktycznie wzięli w walce do niewoli Brytyjczycy,a jako niby polskojęzycznego,sepleniącego w tym języku,nie mogąc go zrozumieć,bo po niemiecku bojąc się,o życie nagle zapomniał i zaniemógł,wzięty do niewoli, przekazali żołnierzom gen.Maczka do polskiego obozu jeńców,jest na to dowód w Archiwum PSZ na Zachodzie,że był wyłącznie jeńcem niemieckim wziętym przez Brytyjczyków a nie żołnierzem PSZ,żadnym dezerterem z Wehrmachtu,jak sztab wyb.herr Thuzka na poczekaniu wymyślił i twierdził,myśląc,że nie ma na nic dowodów,po ujawnieniu tego faktu nie przez J.Kurskiego tylko przez Dziennik Bałtycki,który był pierwszy,Kurski tylko powtórzył za gazetą,także "zdjęto" z ramówki TVP,TVN I Polsatu film o jego "walecznym"Dziadku i całej jego rodzinie(dlaczego?).A on jako "wielki" "historyk" i mgr Donald dobrze o tym wie,lecz nadal idzie w zaparte jak jego rodak Goebels,że kłamstwa po wielokroć powtarzane stają się,po czasie "prawdą" objawioną,a także,bo ma z tego powodu profit w postaci paszportu niemieckiego,jak i jego żona i dzieci,oni to dwu paszportowcy,a babcia go utrzymywała z renty niemieckiej dziadka,którą jako żołnierzowi Wehrmachtu wypłacali Niemcy,a on Donald będąc pod silnym wpływem babci i z nią w Gdańsku mieszkając,poznał polski język dopiero w szkole podstawowej,dlatego dzieci w szkole nazywali go szkopem,szwabem,folksdojczem,co widać,słychać i czuć po jego dzisiaj nienawiści do Polski i Polaków,a miłości do jewro lewactwa i Niemców,oraz w jego wysławianiu się,ponieważ języka ojczystego uczy wpierw rodzina a potem szlifuje szkoła podstawowa,wyłącznie,jego ojczystym był,jest i będzie język niemiecki i ojczyzną Niemcy,nie Polska,oni jako Niemcy do lat sześćdziesiątych ub.wieku, liczyli na powrót Niemiec na Pomorze,(tak było i na Sląsku)lecz nie wyszło i musiał się,Donek jak i wielu jego kolegów pomorskich Niemców,jak i Slązaków, zacząć uczyć polskiego,to wszystko co piszę to twierdzenia Kaszubów wręcz go nienawidzących) nadaje się, aby rządzić? Polską i Polakami.Herr Donald Thusk w swojej kampanii wyborczej podawał, że jest założycielem i społecznym działaczem Fundacji Pomocy Dzieciom Skrzywdzonym. Wygląda na to, że Thusk pomógł wyłącznie,tylko jednemu skrzywdzonemu dziecku - sobie!!!.Herr Thusk,"liberał"(jak z koziej du...trąbka) z Trójmiasta, człowiek z "zasadami"(złodziejskimi,tak,że pierwszy milion trzeba ukraść,okraść swoją "fundację"), w swojej kampanii prezydenckiej podkreślał różne sprawy. Na przykład,że pracował na kominie(co okazało się,wierutnym kłamstwem,wykorzystał zdjęcie kolegi) i założył fundację "Dar Gdańska", która pomaga ubogim i niepełnosprawnym dzieciom. Oraz,że on pracuje w niej społecznie. Taki zapis mogliśmy znaleźć choćby na jego oficjalnej stronie internetowej oraz w licznych prasowych i telewizyjnych wypowiedziach.Faktycznie Thusk założył Dar Gdańska Fundację Pomocy Dzieciom Skrzywdzonym.Fundacja miała nieść wszechstronną pomoc dzieciom i młodzieży z Pomorza Gdańskiego pozbawionym odpowiednich warunków życia i rozwoju z powodów zdrowotnych i społecznych (w szczególności z rodzin z problemami alkoholowymi) oraz upowszechniać dziedzictwo kulturowe i historyczne Gdańska i Pomorza Gdańskiego wśród dzieci i młodzieży. Nie mogliśmy jednak znaleźć śladów tej pomocy. Przynajmniej od 2001 r.fundacja takiej działalności nie rozwija i nie ma nic na ten temat w jej sprawozdaniach składanych corocznie w Krajowym Rejestrze Sądowym.Trudno zresztą aby fundacja coś dawała dzieciom, skoro sama wykazuje od 2001 r. straty. Za 2004 r. w sprawozdaniu finansowym strata netto wyniosła ponad 72 tys. zł.Fundacja Dar Gdańska najbardziej znana była z wydawania serii albumów fotograficznych pod wspólnym tytułem "Był sobie Gdańsk".Póki była wydawcą - była na plusie. Jednak od 2001 r. przekazała prawa do wydawania serii prywatnej spółce Media Millenium,której właścicielami są osoby związane z Thuskiem. Od tego czasu fundacja notuje same straty, a na albumach zarabia spółka.To tak a propos niesienia pomocy dzieciom skrzywdzonym i ubogim.Za działalność upowszechniania dziedzictwa kulturowego, które w statucie ma Thuskowa fundacja, można uznać kaszubski elementarz i słownik polsko-kaszubski.Wydanie tych książek wspomogła jednak inna fundacja - Współpracy Polsko-Niemieckiej.Thusk napisał do tych książek słowo wstępne. Takie ecie-pecie. Zapewne to właśnie w ramach niesienia pomocy ubogim dzieciom za każde słowo, które Thusk napisał, skasował honorarium.Tylko w roku 2002 dostał od fundacji Dar Gdańska 36 tys. zł honorarium z tytułu wynagrodzenia autorskiego, za rok 2003 - 44 tys. zł. Sam o tym pisze w złożonych w Senacie i Sejmie oświadczeniach majątkowych.To a propos działalności społecznej Donalda Thuska.Najlepsze jest jednak co innego. Jako kandydat na prezydenta z zasadami (jakimi to widać z całego tekstu)Thusk w kampanii wyborczej, która trwała do połowy października, podkreślał, że jest założycielem fundacji, która ma nieść pomoc dzieciom skrzywdzonym. Co miało wywołać wrażenie, że taki dobry z niego chłopak. Najwyraźniej zapomniał(????), że 1 sierpnia 2005 r. jako jedyny założyciel i członek,tej fundacji złożył w wydziale gospodarczym gdańskiego sądu wniosek o jej likwidację wobec wyczerpania się,środków finansowych i majątkowych. Sam to osobiście podpisał, co jest w aktach sądowych!!!.Thusk w kampanii wyborczej namawiał rodaków do brania spraw we własne ręce jak on i ostatnio, ich posłanka Beata Sawicka,jest aż nadto dobrym przykładem dla "polaków"go popierających i Polaków. Jeszcze wcześniej jako polityk Platformy Obywatelskiej grzmiał wielokrotnie, że to nieładnie brać budżetowe dotacje na działalność polityczną. Najwyraźniej ani on sam, ani jego "liberalni" koledzy nie słuchali tego, co gada herr Thusk. Kolejna fundacja!!!, której założycielem jest Thusk i zasiada w jej radzie nadzorczej - Fundacja Liberałów - nie wzdraga się brać publicznych dotacji. W załączniku do uchwały Zarządu Województwa Pomorskiego z 7 czerwca 2005 r. czytamy, że na wniosek Fundacji Liberałów ich polityczne czasopismo "Przegląd Polityczny" otrzymało 30 tys. zł dotacji. Marszałkiem województwa pomorskiego jest bowiem partyjny kolega Thuska - Jan Kozłowski. Czyż gdańscy liberałowie nie mogli wziąć sprawy w swoje ręce i wy-dawać własnego czasopisma bez dotacji??? "Będziemy dumni z Polski' - brzmiało hasło wyborcze Donalda. My już jesteśmy "dumni" - z Thuska.Wy to sami oceńcie.Gdyby to były insynuacje i kłamstwa to ten ryży folksdojcz herr Thuzk,pozwał by mnie do sądu,ma mój adres i cisza,choć także jemu to wysłałem.Zresztą wszystko co tu piszę,a także na mym blogu, wysyłam im na adresy sejmowe,partyjne tak Thuzkowi,Stolzmanowi i reszcie tej swołoczy i co? ano cisza,bo prawda jest najstraszliwszą bronią,jak mawiał Talleyrand,ona się,sama wybroni.Nie wstyd wam peowcy i być może???Polacy,mieć takiego "lidera" i fuhrera???Polska po "rządach" tego sepleniącego niezguły,jego PO i lewactwa wyglądała by jak jego ta jednoosobowa "fundacja pomóc dzieciom",a raczej sobie czyli była by bankrutem,tak wyznawcy PO,złodziei,także tych z LiDu,ten tekst to przede wszystkim do was,ponieważ Polacy wiedzą na kogo głosować.
Autor: blackhawk
o 05:51

Brak głosów