Polski paradoks: mamy najtańszą żywność w UE, ale musimy na nią przeznaczać znacznie większą część swoich zarobków niż inne nacje
Zasada jest bardzo prosta: im bogatsze i zamożniejsze społeczeństwo, tym procentowy udział dochodów,
które są przeznaczane na zakup żywności jest mniejszy (więcej wydaje się wówczas na przedmioty zbytku,
dobra trwałe i luksusowe). Im społeczeństwo biedniejsze, tym procentowy udział dochodów,
które są przeznaczane na zakup żywności jest większy (a tym samym mniejsze są wydatki przedmioty zbytku, dobra trwałe i luksusowe).
Niestety wśród członków UE Polska należy zdecydowanie do tej drugiej kategorii państw.
Pod tym względem nieznacznie wyprzedzamy jedynie Rumunię, Litwę, Łotwę i Estonię...
Link:
http://niewygodne.info.pl/artykul5/02325-Wysokie-wydatki-na-zywnosc-to-powazny-symptom-biedy.htm
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 143 odsłony