Kresy jako „krwawa kolonia” czyli postkolonialny śmietnik historii i kant rewersu MaryniKresy jako „krwawa kolonia”?

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Od pewnego czasu wzbiera fala starań o oderwanie Polaków od ich historycznej tradycji.

Fala wycieka głównie z mediów, ale płynie też kanałem naukowym.

W obu przypadkach fakty okazują się mniej ważne niż cel uświęcający półprawdy i przekłamania.

Na przykład: każą nam uwierzyć, że jesteśmy byłym kolonialnym mocarstwem,

którego koloniami były Kresy, a za Murzynów robili Ukraińcy, Litwini i Białorusini... i kto wie,

może już niedługo trzeba będzie zeznawać na maturze, że Inwokacja do Pana Tadeusza to tekst „(post)kolonialny”.

O ile w ogóle jeszcze będzie w programie.

Przesadzam? Oby.

Brak głosów