Brytyjskie służby specjalne w rosyjskim szachu? Londyn nie zaryzykuje starcia z Moskwą

Obrazek użytkownika Jacek Mruk
Artykuł

Kreml nigdy nie bał się zamachów na przeciwników politycznych.

Ta niechlubna tradycja jest wciąż obecna i swoista rzeź oponentów

obecnej rosyjskiej władzy jest prowadzona od roku 1999.

Raport opublikowany ostatnio przez Brytyjczyków w sprawie zabójstwa

podwójnego agenta Aleksandra Litwinienki, który pomagał m.in. Hiszpanom, obnaża coś jeszcze.

Secret Intelligence Service nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa swoim ludziom,

a rząd brytyjski - wskutek silnych powiązań ekonomicznych z rosyjskim biznesem

– nie zamierza ryzykować starcia z Rosją.

Po prostu boi się – twierdzi magazyn „Foregin Affairs”.

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)