polskie obozy
w centrum uwagi
a jej potrzebują
żydowskie gułagi
Łączka
Stąpam po Łączce
po cmentarnej ziemi
po wygonie pamięci
serc wyklętych
po zaklętych rycerzach
w odgłosach spiżu
z rozhuśtanej wieży
królewskich dzwonów
Wśród bicia serc
najwierniejszych Polsce
Żołnierzy Wyklętych
Tym, którzy przywracają pamięć
o Żołnierzach Niezłomnych...
zmartwychwstanie
mam już nawet
wykute w marmurze
moje przyszłe
bo mi tak tęskno
do ciała wskrzeszenia
Zbawicielu mój
i nieśmiertelny Panie
zatroskane głosy mędrków
co głos wolny walcują
walcem po Polsce jeżdżą
ukradkiem na Nią plują
gdy z Belzebubem
Putin historię układa
za wybuch II wojny
to Polska odpowiada
ze śmiercią Żyda
Polaka się ożeni
każdego zmarłego
na polskiej ziemi
gdy wieje geniusz Stalina
skrzydła rosną u jego sieroty
w trzęsących portkach
przed pętakami kryją cnoty
od bezzębnego siorpania
kuroniowej zupki
do kłapania zębiskami
tuskowej alkotubki
Ileż jeszcze trzeba darów
modlitwy i pracy
aby z kart Konstytucji
Trzeciego Maja
wyrosły mury dziękczynienia
za łaskę wolności
co wylewa się betonową bryłą
z serc ofiarnych
ku (wiecznej) wolności?...
Wiersz ten napisałem kilka lat temu
a kysz!
a więc zielona wyspa
urodziła mysz
PSL i Kosiniak-Kamysz
słuchajcie wsiowego!
słuchajcie co mówi
ze wsi wsiowy
im gnój wyrzucać
i pasać krowy!