Niektórym dla poszerzenia horyzontu. Podają wersję pdf.
Może nie do poduszki, ale do kafy /jak to Ślązaki czasem mówią/ i wygodnego fotela, bo się można... niespokojnie wiercić.
Wyjaśnia wiele i oświetla innym blaskiem rozmaite karty historii.
Warto zużyć trochę czasu.