Bankiecik i sponsorowane spotkanie - to było jednym z punktów programu podróży Lecha Wałęsy do Watykanu. Zresztą on sam nie ukrywał, że przy okazji kanonizacji Jana Pawła II "trochę" zarobi. – Zakontraktowane, umówione, kto płaci, za ile, za co płaci, no wie pani, kontrakt na tym polega - mówił dziennikarce TVN24.