Fakt, że całość kompromitującego dla premiera uzasadnienia decyzji o odmowie wszczęcia śledztwa znalazła się w internecie w ciągu 12 godz. od jej ogłoszenia, wydaje się rodzajem komunikatu ze strony prokuratorów: „My umorzyliśmy, ale wiecie, jak jest z prokuratorami i naciskami. Spójrzcie, jak w żywe oczy kłamią politycy, których przesłuchiwaliśmy w tych sprawach”.