nierealistyczny spór o status Jerozolimy
miałem o tym napisać jakiś czas temu, ale nie zauważyłem notatki na ten temat w kalendarzu.
No, ale teraz, gdy już wiemy, że jestem czarnosecinnym i jaskiniowym antysemitą, można dać upust swoim fobiom.
Otóż, uważam, że spór o Jerozolimę jest sporem niemożliwym do skończenia dopóty, dopóki do Jerozolimy rościć będą sobie pretensje muzułmanie, czyli po...