Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Kto cię tu prosił wtórny analfabeto o zdanie??? Dlaczego na moim blogu robisz smród? Jak ci się nie podoba prostaku i turysto łonowy, to nie czytaj i wynocha stąd!!! Jesli twierdzisz, że to "odgrzewany kotlet", to się mylisz. Pisząc o tym "bohaterze" polskiego biznesu, nie mogłem w 1 części pominąć jakże istotnego faktu z jego przeszłości, jak to chciał zostać szejkiem - totalnie łamiąc prawo. W 2 części będzie także o usiłowaniu przejęcia tarnowskiej Grupy Azoty S.A., a w 3 części o tym, jak Kulczyk doi z kasy obywateli za jazdę po autostradach. Ludzie chcą wiedzieć, dlaczego muszą płacić niemałe pieniądze za przejazd autostradą, stąd naświetlam tę postać. A tobie g**no do tego! Jesteś ostatnią osobą na tym świecie, która w tej sprawie może otwierać dziób. Za cienki w uszach jesteś. Ty lepiej popracuj nad swoją pisownią, bo jak zwykle, - każde zdanie szpikujesz błędami, aż bierze człowieka obrzydzenie, kiedy czyta twoje monotematyczne wypociny z bardzo ubogim słownictwem. Badziewiem i śmieciem to ty jesteś, a nie mój tekst. Idź do lustra i zobacz, jak wygląda śmieć, a przekonasz się, że to nie mój tekst. Ciebie nie stać na poprawne napisanie chociażby kilku zdań, a co mówić o calym artykule.  1) Leniu patentowany! - Po tylu latach pisania na NP zainstaluj wreszcie polski alfabet i pisz ze znakami diakrytycznymi. Potrafisz się tylko mądrzyć. "Jezdeś taki mundry, jak Krysioków dzieciok! Jeno się tylko urodził, juz mioł dwa ząbki mądrości". 2) Stawiaj spacje tam, gdzie trzeba, a nie gdzie popadnie, na oślep!  3) Nie "zjadaj liter! - Co na przykład znaczy słowo: "reszt"??? 4) Nie obrażaj mnie i ponad tysiąc Czyteników nazywając ich tryglodytami (ograniczonymi, nieokrzesanymi); 5) Gdzie się podziały w twoich błędnych zdaniach znaki interpunkcyjne, co? - Wprowadzasz swoje zasady polskiej pisowni - prostaku? Nadajesz się, ale do dojenia... byków! 6) Dlaczego, kiedy piszesz słowa: "złodzieji" czy "patrijota" - popełniasz błędy ortograficzne? Te słowa pisze się tak: "złodziei", "patriota"!!! Zapamiętaj sobie raz na zawsze tumanie i wtórny analfabeto!   Masz u mnie "przechlapane" od dawna i widzę, że nadal prowokujesz, by cię tak porządnie "zjopać na funty".        2 Jan Kulczyk – biznesmen czy hochsztapler i kombinator? (1/3)
Obrazek użytkownika wilk na kacapy
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Nie jestem pewny Romku, czy o tę Wiktorię Tobie chodziło?,... ... ponieważ "Bolek" ma trzy córki: Magdalenę, Annę, Marię Wiktorię oraz Brygidę. Czy to jest ta Wiktoria?          Pozdrawiam,       4 Z muru Lecha Wałęsy została kamieni kupa!
Obrazek użytkownika Roman z USA
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Jazgdyni! - A ja osobiście wolę jako swojego adwersarza... ... człowieka, który powinien wiedzieć, że mądrości nie pozyskuje się na uczelniach, a od tych mądrzejszych od siebie, posiadających dużo większe doświadczenie życiowe. W Korei Płd. czy Chinach przywódcą zostaje człowiek w wieku po 65. roku życia. Dlaczego? Bo oprócz wiedzy z racji swojego wykształcenia zdobytego na uczelni, - posiada potężne doświadczenie życiowe. I dzięki temu potrafi kierować swoim państwem tak, by jego obywatele byli chociaż po części zadowoleni, co przy "zadowoleniu" obywateli RP ma się tak, jak 10:1.   Pozdrawiam,       7 Jan Kulczyk – biznesmen czy hochsztapler i kombinator? (1/3)
Obrazek użytkownika jazgdyni
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Marku! Ciężko się z Tobą dyskutuje Przypomina mi się dowcip, który dość dobrze obrazuje Twoją reakcję na mój tekst. Otóż kiedyś amerykański żurnalista opisując sytuację materialną przeciętnego mieszkańca żyjącego w głębokiej komunie Sowieckowo Sojuza, – zapytał jednego z nich:  – Słuszaj towariszcz! – a ile par butów przypada statystycznie na jednego Sowieta? – A… u was… murzynów biją! – odpowiedział po namyśle zapytany Wańka. A teraz ad vocem. Napisałeś, cyt.: „Publiczne oskarżenie tysięcy pracowników z ex-PRL o współpracę z SB jest nie tylko naiwną manipulacją ze strony autora co nie było życzeniem autora ale propagandą wymierzoną przeciw rodzinom, dzieciom w  PRL ałe i w Polsce 2014”. (Po co podajesz rocznik?) Otóż po raz kolejny masz problem, ponieważ czytając mój tekst pobieżnie, mając zbyt małe doświadczenie życiowe w porównaniu do mojego, trudno Ci go zrozumieć. Ja nie pisałem o wszystkich tych Polakach, którzy pracowali za granicą PRL-u na kontraktach – jako szeregowi pracownicy, wysłani do pracy przez przedsiębiorstwa handlu zagranicznego. Pisałem o tych, którzy sami jako tzw. prywaciarze, chcieli rozwinąć swą tylko i wyłącznie własną działalność gospodarczą poza granicami naszego kraju, pomijając wszelkiego rodzaju „czapy”, które wprost żerowały na ciężkiej pracy naszych pracowników za granicą – kasując 60-70% ich należności za pracę.   A tak nawiasem pisząc, jeden z członków mojej dalszej rodziny ubiegał się w czasach PRL-u o wyjazd do pracy w Libii przy budowie autostrady jako tzw. nadzór-personel (insp. ds. BHP). Mimo, iż był wcześniej ZSMP-owcem, a później członkiem Podstawowej Organizacji Partyjnej PZPR w swoim macierzystym zakładzie pracy, nie uzyskał rekomendacji. Po roku ponownie ubiegał się o wyjazd, tym razem do Iraku. Zanim otrzymał zgodę władz partyjnych, został poproszony w progi Wojewódzkiej Komendy Milicji Obywatelskiej na „rozmowę” do jednego z wydziałów Służby Bezpieczeństwa. Podpisał, co chcieli i… wyjechał na 2-letni kontrakt, ale nie do Libii, a do Iraku. Kiedy dopiero w roku 2001 dowiedziałem się o tym, dzięki jakim „zabiegom załapał się” na ten kontrakt,… była to nasza ostatnia rozmowa, chociaż jesteśmy w tej samej rodzinie. Kto chociaż raz miał złamany kręgosłup (ideologicznie), ten będzie go miał złamany do końca życia. To schorzenie jest nieuleczalne! Oczywiście takie „pranie” nie tyczyło się wszystkich wyjeżdżających na kontrakty zagraniczne. Z „szaraków” nie robiono TW, gdyż nie mieliby z nich pożytku. Zbyt mało mogli donieść wartościowych dla SB informacji. W dodatku po paru „głębszych” powiedzieliby niepotrzebnie to, czego powiedzieć nie powinni. Tacy też bywali wśród muzyków, których podajesz tu za przykład, iż z SB nie mieli nic wspólnego. Ale ja mówiłem o bossach firm polonijnych!!! Dziwię się Tobie Marku, że po raz kolejny usiłujesz ze mną polemizować i „wyłuszczać” swoje racje, - nie posiadając dostatecznej wiedzy. Tu na Niepoprawnych powinienes być raczej słuchaczem (czytelnikiem), nie zaś tym, który chce "ustawiać" o wiele bardziej doświadczonych i światłych Użytkowników. Nie rozumiem, dlaczego wspomniałeś o tym, że nasza emigracja do USA czy UK nie współpracowała z SB. Właśnie między innymi wyemigrowała po to, by nikt z reżimu komunistycznego nimi nie sterował i nie robił za pomocą szantażu z nich agentów. Jeszcze Ci dużo brakuje doświadczenia życiowego, byś to zrozumiał.        P.S. 1) Jeśli już przypisujesz mi jakiś skandal, to jesteś w potężnym błędzie. Ale nie będę Tobie tego perswadował, ponieważ Twój wiek ma to do siebie, że kierujesz się zasadą: „ja wiem najlepiej”. Jak wskazuje życie, na chwilę obecną jesteś na takim etapie, że nikt i nic Ciebie nie przekona.  Nawiasem mówiąc – jest to cholernie głupie, o czym się dowiesz po kilku, a jako odporny na wiedzę,,,, dopiero po kilkunastu latach. Nie bądź mądrzejszy,… niż ustawa przewiduje! 2) Popraw pisownię w swoich komentarzach i wpisach, bo jest okropna i stosuj się do poprawnej pisowni na poziomie takim, który nie będzie Tobie uwłaczał, bowiem Twój wpis… świadczy o Tobie. Co? Nie widzisz błędów? Proponuję, byś sam o to zadbał i dowiedział się, na czym polegają Twoje dziesiątki błędów nie tylko merytorycznych, ale także błędy w formatowaniu tekstu, jakie popełniasz. Widzę, że boisz się nawet stawiać spacje tam gdzie trzeba, a tam, gdzie nie trzeba, – stawiasz. Jestem bardzo uczulony na tym tle. Myślę, że nie chciałbyś, bym wszystkie Twoje błędy wyszczególnił publicznie tak, jak robiłem na tym portalu już nie raz i wskazywałem who is who. Proponuję zatem, byś zerknął w Poradnik NP „Zasady pisowni” i dostosował się do tego, co ów poradnik zawiera. Niepoprawni.pl nie są „spluwaczką”, w którą można pluć z dużym rozrzutem (błędów).    7 Jan Kulczyk – biznesmen czy hochsztapler i kombinator? (1/3)
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Jazgdyni, - są biznesmeni i... "biznesmeni" Coś wiem na temat "przebicia się" na rynku jako przedsiębiorca. Przez 7 lat miałem małą firmę 17-osobową i wiem, że bez powiązania z "waaadzą" na niwie prywatnej, - nie było szans wygrywania przetargów i pozyskiwania kontrahentów. Stąd też musiałem... ogłosić upadłość firmy z 1,5 miliardowym zadłużeniem dzięki "kasiarzowi" Balcerowiczowi. Co do majątku R. Opary, to... sorry, ale absolutnie nie jestem tym zainteresowany, ponieważ jestem od NEon24 jak najdalej i nie leży on w sferze moich rozważań,   Pozdrawiam,     6 Jan Kulczyk – biznesmen czy hochsztapler i kombinator? (1/3)
Obrazek użytkownika jazgdyni
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Nathanelu, - korzystałem również z informacji zawartych... ... w końcowym raporcie sejmowej komisji śledczej ws. PKN Orlen. Nie sądzę, że napisałem więcej, niż jest zawarte w dokumentach, które łatwo zweryfikować i skonfrontować z moim tekstem. Więc w czym widzisz tu problem?    Pozdrawiam,     10 Jan Kulczyk – biznesmen czy hochsztapler i kombinator? (1/3)
Obrazek użytkownika Nathanel
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Sgosiu! - chciałoby się bez słów komentarza,... ... ale nie mogę patrzeć milcząco. Zatem jako podporucznik rezerwy, - wydaję rozkaz szeregowej "bufetowej": Na lewo... patrz!!!   Pozdrawiam:     2 Bez komentarza
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Antysalonie! - Twój wpis przeczytałem z dużym zainteresowaniem To, że pokolenie rocznik 20. (tzw. Kolumbowie) słynęłi z twardego charakteru, z umiejętności zachowania tajemnicy działań konspiracyjnych, a przede wszystkim mieli poczucie obowiązku wobec Ojczyzny, - nie wprawia w wielkie osłupienie, wszak większość z nas tu piszących pochodzi z rodzin na wskroś patriotycznych, AK-owców czy WiN-owców. Może to być dziwne dla tych, którzy Rzeczpospolitą traktują jako... ch...d.. i kamieni kupa. Nasi przodkowie równie chwalebnie wpisywali się w karty historii, choć niejednokrotnie te karty nie ujrzały do dzisiaj światła dziennego. Ale ja Antysalonie chciałem tu zwrócić uwagę na zupełnie inny aspekt wynikający z Twojego wpisu. A mianowicie na to, co Ty robisz w tej materii. Tobie nie jest obojętne, co czynili Twoi krewni w latach okupacji niemieckiej i sowieckiej. Ty o tym piszesz, Ale nim napisałeś, pochyliłeś się nad zebraniem informacji od nich, dociekałeś wyjawienia prawdy "ciągnąc za język" - jak się potocznie określa wydobycie informacji od tych, którzy po swych wojennych przeżyciach nie są skorzy do "zeznań" nawet przed członkiem swojej rodziny młodszego pokolenia. Ilóż jest w Polsce ludzi, którym - jak to oni określają - "zwisa i powiewa" to, co się działo w czasie okupacji. Dla nich się liczy... bycie tu i teraz. Liczy się mamona i kto kogo w biznesie "przekręcił". Dlatego też podnosząc do najwyższej chwały członków Twojej rodziny starszego pokolenia, - podnoszę również Ciebie i stawiam jako przykład dla tych, którzy bezczelnie twierdzą:... "Tam ojczyzna moja, gdzie są pieniądze".    Pozdrawiam z +5,                  3 75 rocznica powołania Polskiego Państwa Podziemnego. Tekst bardzo, a to bardzo osobisty!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu Oj, Marku, Marku! - Znowu wypisujesz bzdury!!! Usiłujesz wcisnąć nam kit, że gdyby nie UE, to polskie dzieci nie byłyby leczone? Już lepszej bzury nie udało Ci się wymyśleć! To, że NFZ nie chce finansować leczenia chorych dzieci, - ma zupełnie inne podłoże. A UE wcale nie refunduje tego leczenia! Za to niemieckie koncerny farmaceutyczne (np. Bayer) "połknęły" prawie wszystkie polskie zakłady farmaceutyczne, a swoje leki sprzedają schorowanym Polakom za horrendalnie wysokie ceny. Mamy w Polsce najdroższe leki w całej Europie!  Napisałeś też, cyt.: "EUROPA jako państwo? Tak ale z jednym językiem oprócz narodowych tak jak w USA". Kolejna bzdura! Opowiadasz się za tym, by Europa była jednym państwem narodowym? Rozumiem, że kiedy byłeś malutki, to spadłeś z łóżeczka na du*ę, ale że na głowę, to tego nie wiedziałem! I Ty masz czelność nazywać siebie patriotą i wypisywać sążniste teksty patriotyczne? Wstydź się, bo to mi śmierdzi hipokryzją dużego formatu. I w dodatku opowiadasz się za jednym językiem w "Zjednoczonej Europie"??? Może wg Ciebie ma to być język niemiecki? A może francuski, że nie wsponmę o angielskim? A co z językami narodowymi? Tylko mają istnieć w mowie potocznej w domach rodzinnych, a urzędowym ma być język niemiecki czy angielski? Ale żeś wymyślił! Pan Bóg jak chce kogoś ukarać, to odbiera mu rozum.       P.S.  Kiedy wkrótce na Niepoprawnych skończę publikowanie wybranych rozdziałów mojej książki pt. "Europejskie Eldorado", zacznę publikować "Suplement" do niej, w której opisuję fakty związane z tworzeniem Konstytucji UE, która piętnowana przez obywateli Europy Zachodniej (szczególnie Anglii i Irlandii), - z góry była skazana na niezaakceptowanie w powszechnych referendach. Stąd też lekko ją "podliftingowano" i zmieniono nazwę na... Traktat Lizboński. Przekonasz się, że jego zapisy dążą do unicestwienia państw narodowych, a szczególnie Rzeczpospolitej Polskiej.    5 Co dalej Unio Europejska?
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Satyr
9 lat temu No cóż Krzysztofie! - UE jest sztucznym kolosem,... ... ale na glinianych nogach, bez szans dłuższego funkcjonowania. Jest to przedsiębiorstwo urzędników, którzy oprócz tego, że są dla samych siebie, to w dodatku powoli realizują plan budowania imperium. Oczywiście bez szans powodzenia, bo mieszkańcy państw narodowych nie chcą mieć obywatelstwa "Europejczyk" i być poddanymi "cesarza" (czyt. prezydenta UE). Przypatrując się zapisom Traktatu Lizbońskiego (wcześniej zwanego Konstytucją Unii Europejskiej), znajdujemy wiele ciekawych zapisów, ale jednocześnie druzgocących państwa narodowe będące członkami UE. W roku 2009 w Suplemencie do mojej książki "Europejskie Eldorado" wyd. II napisałem, cyt.: "Artykuł I-6 dekretuje: „Unia Europejska ma osobowość prawną”. Co to oznacza w praktyce? W ten sposób znikają historyczne filary: wspólnotowy, bezpieczeństwa, spraw zagranicznych oraz sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, na których to w myśl Traktatu z Maastricht oparto funkcjonowanie Unii Europejskiej. Odtąd już sama Unia, – nie państwa członkowskie – będą podejmować kluczowe decyzje i zawierać umowy na forum międzynarodowym. Tak więc zapis ten doprowadzi do ubezwłasnowolnienia rządów narodowych, a „polski rząd” żyjąc komfortowo na koszt polskich podatników – będzie prowadził tylko działania pozorne. Z wypracowaną przez lata rutyną będzie reprezentował … Unię w Polsce, nie zaś Polskę w Unii".   Pozdrawiam,        5 Co dalej Unio Europejska?
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony