|
11 lat temu |
Tak, po prostu się rozkradało. |
O tym będzie cykl tekstów.
Kiedyś się mówiło, ze to wszystko w kraju, to podobno nasze, wszystkich obywateli.
Okazało się, że nie - to było tylko dla paru cwaniaków, tych, co z dnia na dzień, ze zwykłego kierownika, czy I sekretarza POP PZPR, stawali się właścicielami przedsiębiorstwa.
Znam setki przykładów.
To nowa klasa właścicieli Polski i twardy elektorat przekrętasów ferajny Tuska. |
-2 |
Komu to przeszkadzało? |
|
|
11 lat temu |
//Po cichu rozpieprzono kawał gospodarki.// |
Pewnie można by się dowiedzieć...
Ale trzeba by przesłuchać paru ludzi. Np. pana Janusza Lewandowskiego, właśnie z Gdyni.
Jak skończyłem pracę w polskiej żegludze, to PLO (Polskie Linie Oceaniczne) miały 174 statki! Wyobrażacie sobie!?
Toż to ogromy majątek! 15 tysięcy załóg pływających i 10 tysięcy pracowników lądowych.
Gdy w 1990 roku wróciłem ze Stanów, PlO było właścicielem 4 statków. Reszta wyparowała??? |
-1 |
Komu to przeszkadzało? |
|
|
11 lat temu |
Dobrze wnioskujesz |
To jest tekst o rozkradaniu Polski. Pierwszy z cyklu. Będą następne.
Zaganiani, z głowami zamulonymi sieczką medialną, nie widzimy jak zrujnowano gospodarkę polską. Wszystko, czym kiedyś się chwaliliśmy: - kopalnie, huty, przemysł włókienniczy i odzieżowy, fabryki aut i maszyn, stocznie, porty i rybołówstwo.
TEGO JUŻ NIE MA! Albo właścicielem jest jakiś hinduski maharadża (huty Mittel).
Ps. W żadnym wypadku nie tęsknię za tamtymi czasami, ale w obecnej Polsce, też nie jest mi za dobrze.
Pozdrawiam |
-2 |
Komu to przeszkadzało? |
|
|
11 lat temu |
To wszystko szczera prawda! |
Polo-Cocta to już późny etap. Najpierw była oranżada w butelkach wielokrotnego użytku i szklane syfony nabijane wodą sodową.
A my, szczeniaki zajadaliśmy się oranżadą w proszku. Rarytas!
Rany...
Wygląda na to, że całe nasze dzieciństwo, jak Polska długa i szeroka, było identyczne.
Pozdrawiam |
-1 |
Komu to przeszkadzało? |
|
|
11 lat temu |
"Gdynia [...] straciła bardzo wiele ze swojego charakteru" |
Oj tak, to już nie to samo miasto.
Wprawdzie to podobno najbogatsze miasto w Polsce i rolnicy, właściciele kompletnych, ale malowniczych nieużytków stali się milionerami, to jednak wielki napływ nowej ludności i upadek gospodarki morskiej, drastycznie zmieniły charakter miasta.
Oprócz garstki zapaleńców, nikomu już nie zależy na Gdyni, jako bramie do morza i do świata. W sposób najbardziej drastyczny, tą niechęć do morza pokazuje Tusk i jego ekipa. A przecież Tusk, to niby Sopocianin. Ale cóż, chłopaki z podwórek Wrzeszcza nienawidzili wszystkiego co związane z morzem.
Nie jestem pewien, ale chyba Port też już jest sprzedany. Długoletnim prezesem był po transformacji znany działacz ZMS.
Serdeczności |
-1 |
Komu to przeszkadzało? |
|
|
11 lat temu |
"Rybna Gdynia" |
Witam
Przyznam się, że o przedwojennej Gdyni w dziedzinie rybołówstwa wiem niewiele.
Oto, co wiem.
Nie było rybołówstwa naprawdę dalekomorskiego. Wiem ze słyszenia, że najwięksi i najbogatsi rybacy wypuszczali się na Morze Północne,pod Anglię.
Rybacy łowili głównie na Bałtyku, a przystanie rybackie były w Gdyni, Orłowie i na Oksywiu. Te dwie ostatnie ciągle istnieją.
Przetwórstwo też raczej było chałupnicze. Zajmowali się tym sami rybacy i praktycznie każdy miał swoją wędzarnię.
A garmaż to już robiły sobie same gospodynie. Zresztą te najlepsze przepisy pochodzą właśnie z przed wojny.
Pozdrawiam |
-1 |
Komu to przeszkadzało? |
|
|
11 lat temu |
Tak, to prawda |
Żeby zostać pełnoprawnym oficerem, marynarzem, musiałem skończyć tysiące kursów (i ciągle są nowe).
Wszystko w tym cytacie odpowiada rzeczywistości (nb. nie ja to pisałem, tylko zacytowałem).
Traube w ten sposób nie ośmiesza mnie, tylko ciężki zawód, który wykonuję.
Pozdrawiam |
|
Czy jestem rasistą? |
|
|
11 lat temu |
Śnieg już przestał walić - teraz świeci słońce! |
Marku,
jestem w domu. Dopiero co wróciłem z projektu "Edvard Grieg Pipeline Project". Właśnie odpoczywam.
Serdeczności |
|
Czy jestem rasistą? |
|
|
11 lat temu |
Nie masz czego zazdrościć |
Spędziłem na morzu, na trudnym projekcie cały miesiąc, pracując od 18 do 6 rano. Teraz za to mam miesiąc odpoczynku.
Wolałbyś tak pracować? |
|
Czy jestem rasistą? |
|
|
11 lat temu |
@ |
Samokrytycznie muszę przyznać, że coś w tym jest, co piszesz.
Pozdrawiam |
|
Czy jestem rasistą? |
|