Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartościsortuj rosnąco Komentarz do
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu Katarzyno        Sprawa "polskich obozów koncentracyjnych" jest pochodną od sprawy Holocaustu, którą usiłuje się rozgrywać ŁĄCZNIE ze sprawą mniejszości narodowych w II RP, a mówiąc wprost relacji polsko-żydowskich. Relacje te są wyjątkowo obciążone różnymi resentymentami, a dotyczą w gruncie rzeczy rywalizacji dwóch wielkich grup społecznych i zarazem etnicznych " polskiej biedy chłopskiej" i "żydowskiej biedy z miasteczek". Obie populacje liczyły po ok. 3 mln, co razem liczyło ok. 6 mln, co było potężnym problemem społecznym dla rządu polskiego.        Rozładowanie tego problemu trwałoby latami i wiązałoby się z modernizacją tj. uprzemysłowieniem kraju, która razem z urbanizacją pozwoliłaby rozwiązać problem ubóstwa. Ówczesny rząd polski był na początku tej drogi. Niestety wybuch wojny pokrzyżował te plany, a kwestia wspomnianej rywalizacji "bied polskiej i żydowskiej" została rozwiązana przez Niemców w okrutny sposób, tj. przez zastosowanie metody przemysłowego mordu ludności żydowskiej i problem ten nie zaistniał po 1945 roku, tj. po powstaniu PRL. Wiem, że to brzydko brzmi, ale "polska bieda chłopska" również częściowo padła ofiarą wojny, ale w skali nieporównywalnej z żydowską, a po 1948 została wciągnięta w modernizację kraju m.in. sztandarową pozycję była budowa Nowej Huty. Nadwyżka biedy chłopskiej przekształcona została w klasę robotniczą. Reasumując: obecnie nie istnieje na ziemiach polskich konflikt polsko-żydowski, gdyż nie ma liczącej się mniejszości żydowskiej. Sprawy te nigdy nie zostały uczciwie opisane. Były i są przedmiotem resentymentów ze strony Polaków i Żydów. Rzecz rozgrywa się na obszarze pamięci historycznej. A tu mamy do czynienia z dwoma różnymi podejściami: żydowskim - gdzie na straży pamięci stoją potężne instytucje i polskim - gdzie panuje amatorszczyzna i partyzantka.     Jakie to wywołuje skutki ? Ano takie, jak to opisałaś Katarzyno. Co więcej - upływ czasu nie polepszy, tylko pogorszy ten stan rzeczy. Pisałem o tym niedawno tu na naszym blogowisku o potrzebie powołania państwowego Polskiego Instytutu Holokaustu. Inicjatywy różnych prywatnych fundacji dotyczących tego zdarzenia są oczywiście cenne, ale mają inne cele. A tu chodzi o PRAWDĘ, która jest również interesem Polski i każdego obywatela Polski. Bo Żydzi mieszkający na terenach Polski w II RP  byli obywatelami Polski. I Polska ma obowiązek wobec nich jako swoich obywateli. pzdr Milton Polaków ucieczka od wolności
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu Jurand Masz rację, co do udziału "rządu" i narażenia całego przedsięwzięcia "bieżączką" polityczną. Chodziło mi o to, kto ma być Pierwszą Przyczyną w uruchomieniu tak dużego projektu, o uniknięcie zbyt długiego jego procesu uruchamiania. Uruchomienie instytutu kierowanego przez Gaucka trwało paręnaście miesięcy, uruchomienie IPN parę lat, poza tym cały czas grozi mu niebezpieczeństwo zamknięcia go. Co do roli międzynarodowych korporacji prawniczych, to warto przeczytać felieton prof. Staniszkis http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Prawnicy-prezentowali-projekty-politycy-podnosili-rece,wid,11659605,felieton.html pzdr Milton Polaków ucieczka od wolności
Obrazek użytkownika Harcerz
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu Katarzyna 4    Znam i podziwiam dzieło Bobrzyńskiego, profesora UJ. Uniwersytety we Lwowie i Krakowie miały bliskie kontakty z Uniwersytetem Wiedeńskim. Tam działało słynne Koło Wiedeńskie, austriacka szkoła ekonomi, tam zaczynali Popper, Wittgenstein. Tam studiował prof. Kazimierz Twardowski "ojciec" szkoły lwowsko-warszawskiej, uczący solidnego myślenia, niestety zapomniany.    Nauka historii zawsze zaczyna się od badań archiwalnych, od ustalenia faktów. Niestety w naszym kraju te sprawy leżą. Po upadku PRL-u spodziewałem się, że w wolnej Polsce nastąpi skokowy postęp w dziedzinie rozwoju archiwistyki. Niedawno czytałem wywiad z prof. Kurtyką szefem IPN, który z uznaniem wyrażał się o badaniach w tej materii prowadzonych w Niemczech. Oni naprawdę wiedzą, co robią. Tylko im zazdrościć.     Wracając do prowadzenia spraw sądowych w USA, to zetknąłem się w swojej pracy zawodowej z umową, w której stroną była moja była firma i kontrahent amerykański. Sprawy sporne miał rozstrzygać sąd amerykański. Uff ... wiesz co to znaczyło w przypadku sporu ? Wybulenie masy forsy w ciemno. Na dobrą sprawę, byliśmy skazani na kancelarię amerykańską, bez rozeznania na rynku usług prawnych. A przecież tam, jak wszędzie są adwokaci-artyści, średniacy i partacze. Wracając do spraw z kłamstwem o "polskich obozach koncentracyjnych" przypadku sporu np. "New York Timesem" nie wyobrażam sobie, żeby sprawę ciągnął średniak, bo spieprzy rzecz na samym początku.     Przy powołaniu proponowanego Instytutu warto byłoby naśladować samych Żydów, którzy na swój sukces pracowali ciężko kilkadziesiąt lat. A Szymon Wissenthal łowca zbrodniarzy hitlerowskich wcale nie miał drogi usłanej różami, również w relacjach   z ziomkami. Ale tu musi być wola polityczna członków naszego Parlamentu i przekonanie społeczeństwa do ważności takiej instytucji dla dobrego obrazu Polaka w świecie. ps. W trakcie rozmyślań złapałem się na tym, że w naszym kultowym filmie "Sami swoi", nie ma wzmianki o sąsiadach Żydach, a przecież ludzie z kresów spotykali się z nimi na co dzień przez szereg lat i były to z reguły normalne sąsiedzkie relacje. Znowu ten nieszczęsny lęk, czy tylko cenzura komunistyczna ? pzdr Milton Polaków ucieczka od wolności
Obrazek użytkownika Henryk Dąbrowski
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu Katarzyno 2 odp. Zacznę od sprawy pozornie nie związanej z tematem. Kto i jak w dzisiejszych czasach wygrywa i kto przegrywa w sądach w liczących się krajach ? Idąc na skróty (oczywiście myślowe) odpowiadam: wygrywają wyspecjalizowane w danej tematyce kancelarie prawne, przygotowane zarówno merytorycznie i gotowe do ekwilibrystyki prawnej, silne kapitałowo, działające na poziomie międzynarodowym, nastawione na długie procesy; a przegrywają te podmioty, którym nie udało się spełniać powyższych warunków.    Pytanie brzmi zatem: czy w Polsce mamy takie kancelarie prawne ? Z tego, co mi wiadomo NIE. Są tylko romantycy, szlachetni ludzie. Pospolite ruszenie - to za mało. Są zdolni prawnicy, którzy szybko potrafiliby znaleźć się w takim świecie. Ale musieliby bardzo dobrze zarabiać, inaczej KTOŚ ich przechwyci. Czy w USA, Niemczech, Izraelu itd. są takie kancelarie ? Z tego co mi wiadomo, to TAK. Z jakimi problemami zetknąłby się prawnik podający np. "La Republikę" do sądu ?        Ano np. wg przepisów jakiego prawa rozgrywałby się proces o zniesławienie. Oczywiście wg prawa włoskiego. Ten sam proces np. przeciwko "New York Timesowi" zapewne odbywałby się wg prawa obowiązującego w Stanie Nowy Jork. Nie chcę się tu wymądrzać, bo mogę napisać coś głupiego, nie znając szczegółów. Możliwe, że same argumenty merytoryczne wymagałyby różnych instrumentów prawnych. Takie sprawy może ciągnąć międzynarodowa korporacja prawnicza. Nie łudźmy się, że taka akcja nie pociągnęłaby za sobą kontrakcję etc. etc.        Szczerze mówiąc nie dziwię się, że pracownicy ambasad polskich są bezradni. Jest to zadanie dla silnej prężnie kierowanej instytucji państwowej, działającej na różnych poziomach tj. historycznym, prawnym, medialnym etc. Oczywiście, że na Holocauście są grupy robiące interesy na wielką skalę. Podstawą tego jest wywoływanie poczucia winy u potencjalnych ofiar. Polska od dawna jest na celowniku. Zamiast energicznie wziąć się do obrony, zachowujemy się jak ofiary w "Milczeniu owiec".   pzdr Milton Polaków ucieczka od wolności
Obrazek użytkownika JLachowicz
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu Uniwerytet Pedagogiczny czyli dawne WSP Kiedyś w kabaretach leciał taki wierszyk o gierkowskim powoływaniu nowych uczelni ( niestety nie pamiętam autora): na każdej wsi -WSI co dwie wsie - WSP-e a jak wieś unikat, to politechnika Na Uniwersytecie Wrocławskim d.im. Bieruta do dzisiaj nie wiedzą, co robić z hitlerowskimi dr hc. Ja swojej córeczki czy synka na pewno nie wysłałbym na uczelnię, która przyznała dr hc facetowi, który tylko dlatego nie zawarł umowy z Rywinem, bo druga strona za dużo chciała. pzdr Milton Pogrzeb Wieszcza
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu Moherowy Fighter - gratuluję wspaniałego wykładu    Jest to świetne uzupełnienie tematu zapoczątkowanego przez Jaku. Słusznie akcentujesz historię rozwoju pieniądza. Pozwolisz, że dodam parę swoich uwag.Naturę pieniądza często porównuje się do krwiobiegu w organizmie. Dzięki właściwościom krwi do komórek organizmu dociera tlen, bez którego nie ma życia. Podobnie jest z pieniądzem, bez jego dopływu zarówno do gospodarstw domowych, jednostek gospodarczych, czy instytucji życie możliwe jest na poziomie społeczeństw pierwotnych. System komunistyczny upadł m.in. dlatego, że nigdy nie posiadał pieniądza, a trwał jedynie przez cykliczne napady na sąsiadów. Skutkiem tego był regres cywilizacyjny. Inny ważny problem ubóstwo (bezrobocie itp.) z którym borykają się również społeczeństwa wysokorozwinięte, polega m.in. na jej słabym dostępie do pieniądza, szczególnie na poziomie rodziny.    Warto sięgnąć po książki o pieniądzu pisane z różnych pozycji m.in. Galbraitha, czy Friedmana. Oraz pamiętniki Grabskiego i Młynarskiego (tego od młynarek z okresu okupacji). Moim zdaniem twierdzenie, że wiemy wszystko na temat zachowania pieniądza w danym systemie społeczno-gospodarczo-politycznym jest złudzeniem. System taki musi być wypracowany w drodze ewolucji, a nie dekretu jak to było z euro. Za wiele jest zmiennych. pzdr Milton Pogadanki o Stanach Zjednoczonych Europy i Euro - cd. Czyli Moherowy Fighter Jaku'emu.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu WM-P, TVN, BCC, MBI =CBA Bardzo ceniłem Wydawnictwo Naukowo-Techniczne, to prawdziwa gratka. Piękna Pani Weronka postanowiła zadziałać tak po "wschodniacku" bakszyszkiem, przez kieszonkę, a jak trzeba to i rozporek. Pomocna jest tym intuicja-serce "ljudzi" ze wschodu. Wiadomo jako to między eMBiAj-mowcami. pzdr Milton Podwójne życie Weroniki...
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu To samo szykuje się w Narodowym Funduszu Zdrowia     Cytat "W „Wyborczej” możemy przeczytać o kłopotach ZUS. Państwowemu ubezpieczycielowi brakuje pieniędzy na wypłatę emerytur.Rząd postanowił rozwiązać problem nakazując wziąć ZUS-owi kredyt na warunkach komercyjnych."        To samo dzieje się w NFZ czyli banku obsługującym służbę zdrowia, gdzie nie płaci się za tzw. nadwykonania przy kontraktach lekarzy z Funduszem. Doszło nawet do paradoksalnej sytuacji, że nie rozlicza się tychże nadwykonań które wystąpiły do końca półrocza.     Co to znaczy konkretnie ? Są to kolejki do gabinetów specjalistycznych, zamykanie gabinetów przed pacjentami, z powodu braku pieniędzy na zapłatę za usługi medyczne. W tym scenariuszu występuje niezadowolenie społeczne, które było uśpione od dwóch lat, tj. od strajków pielęgniarek przeciwko rządowi Kaczyńskiego. Gdybym był na miejscu min. Kopacz, to podałbym się do dymisji już jesienią. PO nas choćby potop!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu To samo szykuje się w Narodowym Funduszu Zdrowia     Cytat "W „Wyborczej” możemy przeczytać o kłopotach ZUS. Państwowemu ubezpieczycielowi brakuje pieniędzy na wypłatę emerytur.Rząd postanowił rozwiązać problem nakazując wziąć ZUS-owi kredyt na warunkach komercyjnych."        To samo dzieje się w NFZ czyli banku obsługującym służbę zdrowia, gdzie nie płaci się za tzw. nadwykonania przy kontraktach lekarzy z Funduszem. Doszło nawet do paradoksalnej sytuacji, że nie rozlicza się tychże nadwykonań które wystąpiły do końca półrocza.     Co to znaczy konkretnie ? Są to kolejki do gabinetów specjalistycznych, zamykanie gabinetów przed pacjentami, z powodu braku pieniędzy na zapłatę za usługi medyczne. W tym scenariuszu występuje niezadowolenie społeczne, które było uśpione od dwóch lat, tj. od strajków pielęgniarek przeciwko rządowi Kaczyńskiego. Gdybym był na miejscu min. Kopacz, to podałbym się do dymisji już jesienią. PO nas choćby potop!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Milton
14 lat temu Przemiły Oszołomie   Pozwalam sobie stwierdzić, że Twoje twierdzenie, że "senator plącze się w zeznaniach" idzie za daleko, gdyż nie było żadnych zeznań, tylko dobrowolne oświadczenie wicemarszałka Romaszewskiego. I nie traktuj tego jako czepiania się słówek.   Casus Piesiewicza opiera się na doniesieniu brukowca i filmiku zrobionym z komórki. Przynosi WSTYD znanemu scenarzyście, ale jaka jest jego wartość w świetle postępowania karnego ? Prawie żadna. Porozmawiaj o tym z praktykującymi prawnikami. Podejrzewam, że o tym był czytany przez senatorów Romaszewskiego i Andrzejewskiego materiał z prokuratury.    Brak przekonania co do mocy argumentów w postępowaniu dowodowym, a takie jest stanowisko Romaszewskiego, ma się nijak do konstytucyjnej zasady "równości obywateli wobec prawa", na którą się powołujesz.    Na studiach prawniczych na pierwszym roku na zajęciach z "Wstępu do prawoznawstwa" wbija się do głowy przyszłym adeptom prawa twierdzenie, że normy moralne nie są tożsame z normami prawa karnego. Sprawy naganne z punktu widzenia moralności niekoniecznie muszą być karalne. Poza tym dochodzi jeszcze sprawa dowodów. Z pewnością dr prawa Wielki Jarosław wie, że jest to abecadło w prawie. Warto byłoby Przemiły Oszołomie spojrzeć na to również z tego punktu widzenia. pzdr Milton PiS, gry partyjne
Obrazek użytkownika Jaszczur

Strony