Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosysortuj rosnąco Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
9 lat temu No przecież już jedną świątynię politruki w sutannach   sprofanowali, gdy po śmierci Geremka odprawiali mszę w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela. 4 Ordynarny ... ordynariat! u komunistów za ordynansa! Ordynariat Polowy WP brutalny dla sowieckich ofiar
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
9 lat temu "Jak słuchałem mowy pożegnalnej Kwaśniewskiego..." Masochista. 4 „A na drzewach zamiast liści….”
Obrazek użytkownika 5plus
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
13 lat temu Wszyscy. Jak myślicie, JKR i EJ zaliczą okładkę w "Twoim Stylu", "Pani", "Vivie" i "Gali"? A PP na ESSENCE Magazyn ludzi sukcesu? Przecież coś w nagrodę muszą dostać. Nie? 1 Jak wykluwa się "trzecia siła"
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
13 lat temu Wiesz Krysko, tak sobie myślę, że my "mohery" jakoś damy sobie radę i jednak przetrwamy. Natomiast ten Jasnogród prędzej czy później zacznie sam siebie wyrzynać i skakać sobie do gardeł. Historia wiele razy dawała dowód na to, że siły Zła mając moc samoniszczącą. Jasnogród jest na tyle głupi, idiotyczny i wariacki, że nie dostrzega tego, że sam na siebie kręci stryczek, na którym sam siebie będzie wieszał. Rozszalały Jasnogród będzie sam w swoim łonie zajadle tropił i tępił tych, którzy choćby na milimetr będą od niego odstępowali. Najwierniejsi pretorianie Jasnogrodu staną się elementami niepewnymi, przeznaczonymi do likwidacji, na odstrzał. Nikt tam nie będzie mógł być pewnym ani dnia ani godziny, kiedy znajdzie się na celowniku Jasnogrodu. Cały natomiast tragikomizm Jasnogrodu będzie polegał na tym, że zostanie osamotniony, bez nadziei na jakąkolwiek pomoc, wsparcie i ochronę przeciwko siepaczom Jasnogrodu. Wreszcie to Zło się samozadusi. Degeneracja i wykolejenie Jasnogrodu jest właśnie tym, że jest on wykastrowany z jakichkolwiek instynktów samoobronnych, samozachowawczych, z tej jakby pierwotnej inteligencji, która podpowiada, gdzie dochodzi do przekraczania jakichkolwiek granic. W sumie, jeszcze gorzko zapłaczą nad swoim nędznym losem. Będą wyć z bólu, przerażenia, beznadziei, z samozatracenia. To nie my, "mohery", wpadamy w otchłań nicości lecz właśnie Jasnogród. To ich dzieci i wnuki, jeśli takowe będą mieli, będą ich przeklinali. To na ich grobach ich dzieci i wnuki będą odprawiali tańce i sabaty. To właśnie ich dzieci i wnuki bedą ich eutanazjować. To oni, gdy będą zniedołężniałymi, zchorowanymi starcami, dziadami i kalekami będą dla swoich dzieci i wnuków obciążeniem. To oni od swoich dzieci i wnuków usłyszą wreszcie "won moherze". To oni przez swoich dzieci i wnuków będą okradani z lekarstw, środków do życia i godnego pochówku. To oni będą lądować w jakichś państwowych umieralniach, przytułkach czy wręcz na bruku. To oni, niszcząc teraz Kościół, nie będą mieli jak się do Niego zwrócić o pomoc. To właśnie oni przez swoich dzieci i wnuków będą traktowani jako podludzie, coś gorszego, za co trzeba się wstydzić. To nie mohery im tak na prawdę zagrażają lecz ich własne potomstwo, które na fundamencie tworzonego przez nich Zła, stworzy im Piekło na ziemi. A to potomstwo będzie czekało tylko stosownej okazji. Słowem, sami zaczną się zagryzać. Jak się bawi Jasna Polska
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
14 lat temu Triarius, odpowiem Tobie podobnie, jak zrobiłem to odpowiadając Maryli na Blogmediach. Nie widzisz w związku z tym śmieszności swoich zarzutów? Dlaczego nie miałbym skomentować (ergo - wzmocnić) wypowiedzi komentatora "Durex", jeśli ona jest zresztą "po linii i na bazie" pisiactwa? "Tylko po co zaczynasz rozbijać, mieszać, generować stany zapalne i szum informacyjny, WŁAŚNIE WTEDY, kiedy powinniśmy walczyć, a naszym jedynym taranem w wiadomej sferze jest, i pozostanie, PiS?" Do tego chcę się szczególnie odnieść. Wiesz był taki mądrala. Się nazywał von Moltke (Młodszy). A dokładnie, Helmuth Johannes Ludwik von Moltke. I otóż onże był tak zadufany w sobie, że chociaż sztab niemiecki nalegał na wdrożenie planu "wojny błyskawicznej" von Schlieffen'a - planu ofensywnego, agresywnego, dynamicznego - to nepota von Moltke (młodszy) przeforsował swoją koncepcję, która 5-9 września 1914 r. okazała się - nomen omen - marna w I bitwie nad Marną. Dlaczego o tym piszę? Ano mianowicie dlatego, że studiując pewne analogie historyczne i porównując je ze współczesnymi działaniami niektórych można odnaleźć zadziwiająco wiele zbieżnych punktów i podobieństw, które pokazują słabości w planowaniu taktycznym, operacyjnym i strategicznym. Zwycięstwo jakiekolwiek jest funkcją zdolności radzenia sobie z takimi słabościami a nie zaklinaniem rzeczywistosci i samooszukiwaniem się. Samooszukiwanie się to kabotynizm. To chowanie głowy w piasek. To tak naprawdę, masochizm. Stąd też, jeśli jest się sympatykiem danej formacji, to zdroworozsądkowe jest powiedzenie reszcie o swoich spostrzeżeniach, gdyż w ten sposób można wpłynąć na decydentów (z formacji, której się sprzyja), by obrali inny kurs niż na wprost góry lodowej. Tak, Tytanik, to była wspaniała łajba lecz jej kapitan nie powinien prowadzić nawet żaglówki. A tak z innej "flanki". Czy sądzisz, że cała masa proplatfusianych i prolewiznianych politologów, socjologów, psychologów społecznych, historyków nie ma, popełnionych przez Kaczyńskiego błędów, rozłożonych na czynniki pierwsze? Ma. Po to więc, by ich z tej wiedzy "rozbroić", to o tych błędach trzeba mówić jak najgłośniej. Ta wiedza jest niebezpieczna wtedy, kiedy jest nie ujawniana. I to ona jest niekorzystna dla PiS, gdyż jej nieujawniane zwyczajnie sympatyków (i elektorat) pisowskich usypia i wprowadza w nirwanę, samozadowolenie i samooszukiwanie się. Głowa w piasku, a tyłek wystawiony do kopania. Taktyka zaiste śmieszna i żałosna.   Dureks trafił na surogat myślenia.
Obrazek użytkownika mustrum
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
13 lat temu O proszę bardzo. To zdjęcie przywołuje film z 1959 r. (można zrobić w nowszej wersji), pt. "Donald w Krainie Matemagii". A o to jego opis: Prawdziwy Duch Przygody oprowadza Donalda po niezwykłej krainie - Matemagii. W tym czarodziejskim miejscu drzewa mają kwadratowe korzenie, cyfry wyrastają z ziemi jak grzyby po deszczu, a ptaki w kształcie figur geometrycznych powtarzają między sobą skomplikowane matematyczne twierdzenia. Kaczor podróżuje w czasie - poznaje Pitagorasa, dowiaduje się, czym jest pentagram i na krótką chwilę zamienia się w Alicję po drugiej stronie lustra... Podczas tej wycieczki ze zdumieniem odkrywa, że matematyka może stać się najbardziej czarodziejską przygodą w życiu! (opis tutaj) Czyż kto inny lepiej niż Donald zamienia minusy w plusy (i odwrtonie), spadki we wzrosty (i odwrotnie), a cyferki w jego ręku ożywają? Nie ma lepszego niż on w tym specjalisty. Nie? Jak sądzicie? Polska zagłębiem bajek i baśni, czyli… pomóżmy Disneyowi
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
13 lat temu Danz [quote=Danz]Mieszkam w stanach od ponad 10 lat. Muszę przyznać, że Amerykanie (zwłaszcza ci starszego pokolenia) odnoszą się Polaków z dużą sympatią. Pytają o Wałęsę, jak radzimy sobie z naszą wywalczoną wolnością i demokracją, czasami zaskakują mnie wiadomościami na temat II wojny światowej, czy polskiej kultury.[/quote] Przepraszam, że spytam. Jaki jest social status tych Amerykanów? Ja się natomiast spotkałem z opiniami youngster'ów, którzy mieli tak spaczone pojęcie o Polsce i Polakach, że głowa mała. Łącznie z tym, że pochodzę gdzieś z jakiejś radzieckiej republiki. Zresztą nie tylko od youngster'ów słyszałem różne "kwiatki". Mi kiedyś elokwentny akademik wyrąbał, że podczas wojny to my z (wiadomo kim) robiliśmy takie rzeczy, że to i owo. Był głąb bardzo zdziwiony, gdy mu powiedziałem, że po pierwsze w ZWZ/AK była specjalna komórka zajmująca sie niesieniem pomocy (wiadomo komu). Że jedynie w GG za udzielanie tej pomocy groził KS i to całej rodzinie. Że..., zresztą siła by gadać. Aha, akademik, gdy mu powiedziałem co nieco o rządzie Vichy, to mi wyrąbał, że to jest komunistyczna propaganda. Łapiesz? [quote=Danz]Gdy przyjeżdżam do Polski zastanawia mnie ta złość i nienawiść wobec Amerykanów i USA. 2 lata temu na spotkaniu rodzinnym jeden biesiadników, zaczął wykrzykiwać, że Ameryka to syf, rasizm i żydzi, itd. Gdy grzecznie spytałem go skąd ma takie wiadomości, odpowiedział tak: "do k....y nędzy, chyba mam oczy i oglądam telewizję, nie!". Zrezygnowałem z dyskusji, gdy wyraźnie podprocentowany gościu zaczął wykrzykiwać, że trzeba dać "wpierdol głupiemu Amerykaninowi".[/quote] Co racja, to racja. Nędza intelektualna. Ale do Jackowa czy na Greepoint, by się tam wycierać, to chętnie pojechaliby tłumnie. Ameryka się obudziła. A co z Tobą Polsko?
Obrazek użytkownika Nathanel
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
14 lat temu antysalon [quote=antysalon]kolano przedłużkę fi 200 i do bajora! Może być do kanału żerańskiego! pzdr[/quote] Ale co? Ale kogo? Z salonowej piwnicy rurami do wolnego świata.
Obrazek użytkownika jacky6
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
13 lat temu Jacyl [quote=Jacyl]Dyszka. Ale właśnie w roli białego charakteru ustawiają media i PO Rezydenta Komorowskiego. PIS niestety na dzień dzisiejszy odpuścił ten temat. Tak więc z automatu JK staje się czarnym charakterem (automat myślowy - walka JK z BK, tylko "oni się liczą", i BK w mediach jako biały charakter - to kto nam pozostaje jako "ten zły"?) ----------------------------------------------------------- "Jeżeli państwo jest zbudowane na występku i rządzone przez ludzi depczących sprawiedliwość, niema dlań ocalenia" PLATON "Państwo"[/quote] Jakby nie sfuszerowano lustracji i pismaki zostałyby wysypane, to nie byłoby żadnego problemu. Wybory wygra inteligencja emocjonalna.
Obrazek użytkownika synteticus
Obrazek użytkownika Moherowy Fighter
11 lat temu Anando, [quote=ananda144]Jak Obama sprzedał Polskę! To już jest chyba nasz koniec... Tragedia to dopiero nas czeka!!! [/quote] Który? Mamy już królika z kapelusza. A właściwie dwa.
Obrazek użytkownika Max

Strony