Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartościsortuj malejąco Komentarz do
Obrazek użytkownika michael-abakus
6 miesięcy temu Te same, dwa identyczne stanowiska mogą się diametralnie różnić  na przykład w zależności od ścieżki dojścia, czyli wybranej strategii sposobu realizacji tego samego celu, użytej argumentacji, doboru sojuszników, a także sposobu finansowania oraz rachunku wyników, razem z prognozą kosztów i efektów społecznych, politycznych i ekonomicznych. Już prosta analiza prowadzona w ten sposób zmaterializowała się w postaci informacji Jacka Ozdoby - Ziobryści, według dziennikarzy RMF FM, mają mieć długa listę zarzutów wobec premiera Mateusza Morawieckiego. Mają one dotyczyć m.in. polityki unijnej i pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy. Do tych doniesień odniósł się Jacek Ozdoba, który podkreślił, że „tekst jest zbiorem kłamstw”. [Twitter] Tekst jest zbiorem kłamstw. Wymyślona historia kreowana przez polityków… W jakim celu powielane jest kłamstwo? To nie są fakty, tylko ściema.Tak jest ponieważ w sprawie relacji z UE mamy jeden wspólny cel "budowy powrotu do korzeni powstania UE, czyli powrotu do Europy Ojczyzn a nie budowy Oligarchicznego Jednego Superpaństwa Europa, czyli dla nas już kolejnego rozbioru naszej Ojczyzny!" 6 Osamotnieni: prof. R. Legutko, J. Saryusz-Wolski i P. Jaki
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
1 rok temu * JEDWABNE - propaganda, propaganda. Czarne antypolskie kłamstwo KŁAMSTWO ZBYT BEZCZELNE, NIENAWIŚĆ ZBYT ANTYPOLSKA (michael 27.08.2016 r.)Janusz Gross skłamał zbyt bezczelnie, po prostu zmyślił coś i sprzedał antypolskiej propagandzie. A Prezydent Bronislaw Komorowski kontynuował to kłamstwo, przepraszając za zbrodnię, którą w rzeczywistości popełnili Niemcy Fakty nie są bezczelne, po prostu był sobie kiedyś SS-Hauptsturmführer Hermann Schaper (born 12 August 1911 at Strassburg im Elsass, Germany; deceased), was a German member of the NSDAP (card number 105606) and SS (No. 3484) during the Second World War. He was a Holocaust perpetrator responsible for atrocities committed by the Einsatzgruppen in German occupied Poland and the Soviet Union and was convicted after the war of numerous war crimes.https://en.wikipedia.org/wiki/Hermann_Schaper Ten Hermann Schaper był dowódcą SS-Einsatzgruppe, czyli formacji złożonej z ok. 500 do 1000 funkcjonariuszy SS lub Gestapo z siedzibą w Płocku (Schröttersburg) podległej placówce Gestapo w Ciechanowie (Zichenau). W czasie niemieckiej inwazji na Związek Sowiecki (CCCP) zadaniem SS-Einsatzgruppe dowodzonej przez Hermanna Schapera było oczyszczanie strefy przyfrontowej z Żydów i komunistów. Ustalono, że przy pomocy swojego oddziału Hermann Schaper prowadził systematyczne mordy według tej samej metody na bolszewikach, ich sympatykach, NKWD-zistach i Żydach, w miarę zdobywania terytoriów wcześniej zagarniętych przez Sowietów w wioskach czasem raczej dość już daleko za przesuwającym się Frontem Wschodnim. Przeprowadził akcje likwidacji w takich wioskach jak Wizna (koniec czerwca), Wąsosz (5 lipca), Radziłów (7 lipca), Jedwabne (10 lipca), Łomża (wczesny sierpień), Tykocin (22–25 sierpnia), Rutki (4 września), Piątnica Poduchowna, Zambrów a także w innych miejscowościach. Jest co najmniej dziesięć miejscowości, w których oddział SS-Einsatzgruppe dowodzony przez SS-Hauptsturmführera Hermanna Schapera dokonał identycznie przeprowadzonych zbrodni. Jego zadaniem służbowym było po prostu dokonywanie starannie przygotowanej serii aktów ludobójstwa. Co ważniejsze, SS-Einsatzgruppe (kommando SS Zichenau-Schröttersburg), komando dowodzone przez Hermanna Schapera było jednym z pięciu takich oddziałów dokonujących takich samych zbrodni na zapleczu przesuwającego się na wschód niemieckiego frontu latem 1941 roku. Co temu Januszowi Grossowi do głowy strzeliło, by wskazać akurat Jedwabne jako miejsce rzekomej polskiej zbrodni? Równie dobrze zamiast Jedwabnego mógł opowiadać kłamstwa o mordowaniu Żydów przez polską tłuszczę w Zambrowie albo w Tykocinie. To przecież tylko propagandowe kłamstwo.Przypis: Niewygodna prawda o Jedwabnem. (michael 29.03.2011 r.)   5 Osiemdziesiąta rocznica wybuchu powstania w warszawskim gettcie
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
1 rok temu Prawie oficjalna publicystyka administracji rządowej pełna jest zdziwienia, a nawet niezrozumienia arogancji oraz agresywnej i pełnej kłamstw wrogiej rządowi narracji totalnej opozycji. I właśnie to zdziwienie bardzo mnie martwi.Jestem na prawdę zaniepokojony, gdy słyszę jak komentator w TVP Info albo TV Republika mówi, że nie może zrozumieć tego, że politycy totalnej tak kłamią. Mówi taki jeden albo drugi, że nie może zrozumieć dlaczego politycy totalnej opozycji tak bezczelnie mijają się z prawdą, bez wahania opowiadają takie wierutne bzdury, chyba, że liczą na to, że ich własne media z TVN na czele zignorują ich zachowanie, które w ten sposób pozostanie w ukryciu.Niepokoję się, ponieważ moim zdaniem ludzie zajmujacy się polityką informacyjną i szerzej relacjami publicznymi po stronie Zjednoczonej Prawicy powoinni wiedzieć bez cienia wątpliwości, że to co się dzieje, to nie jest tylko chamstwo i głupota, ale to jest świadomie i celowo zastosowana polityka dezinformacji, składająca się na program oszustwa wyborczego totalitarnej opozycji. Jest to program zimno zaplanowany i realizowany celem wrogiego przejęcia władzy.Howgh. 3 OSTRZEŻENIE
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
1 rok temu Uzupełniając dokumentację Zacytuję w skrócie fragmenty spostrzeżeń z trzeciego punktu felietonu z 2008 roku. To co jest niżej, było napisane 21 lutego 2008. Popatrzmy:Zająłem się dość dokładnie analizą poglądów i sposobu myślenia czołowego stratega propagandy Platformy Obywatelskiej (...): Po trzecie - zapomnij o większości wyborców. Jesteśmy przyzwyczajeni, że jeśli się kogoś do czegoś wybiera, to większością głosów. W wyborach parlamentarnych to jest nieprawda. O tym, że ktoś zostanie posłem czy posłanką decyduje mniejszość. Jeśli udałoby Ci się zdobyć głosy kilkunastu procent wyborców, Twój wynik będzie prawdopodobnie najlepszym wynikiem w okręgu. Sprawdź, ile procent wszystkich oddanych głosów dostali obecni posłowie (posłanki też?) w Twoim okręgu, a zobaczysz, że mam rację. Co to dla Ciebie znaczy? Cudowną obojętność na większość wyborców: na takich i takie, którzy uważają, że kobieta nie powinna pchać się do parlamentu, na takich i takie, które na przykład interesują się tylko tematyką służby zdrowia (a ty się akurat na tym nie znasz) - obojętność na większość. Jest to niezwykle ważne skojarzenie, jest ono kwintesencją i przepustką do zrozumienia całej współczesnej rzeczywistości politycznej, jest kluczem do racjonalizacji myślenia o status quo na początku XXI wieku. To doświadczenie było nam potrzebne, aby zwyciężyć. Zapamiętajmy. Zacytowałem słowa najważniejszego stratega Platformy Obywatelskiej. Osoba Natalii de Barbaro nie jest istotna, choć jej poglądy są najpewniej bardzo reprezentatywne i są najzazdrośniej strzeżoną tajemnicę Platformy. Jest inna niezwykle ważna sprawa. (...)Oszukana demokracjaZwracam uwagę na sformułowanie rady stratega propagandy PO: "zapomnij o większości wyborców (...) decyduje mniejszość". Strateg Platformy zaleca "obojętność na większość". 3 OSTRZEŻENIE
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
1 rok temu Praworządność rodem z Łubianki ... Sędzia Piotr Gąciarek "praworządny" opiekun katów i morderców... OFIARA - Kasia miała wielokrotnie połamane kości nóg, obojczyk, liczne otarcia, krwiaki i siniaki. Nie ulega też wątpliwości, że niemowlę było regularnie uderzane w głowę. Biegli stwierdzili, że dziewczyna była bita otwartą i zaciśniętą dłonią, a nawet twardym przedmiotem. Ślady na ciele dziecka świadczyły także o wielomiejscowym stłuczeniu mózgu. Sama dokumentacja medyczna katowanego dziecka sprawia przerażajace wrażenie. Lekarze byli pewni, że obrażenia zagrażały życiu malutkiej Kasi. Musiała też potwornie cierpieć, gdyż nikt nie zajmował się jej ranami, krwiakami i wielokrotnie złamanymi nóżkami. KAT - NN Kobieta, zwyrodniała matka, która tak katowała Kasię. ANIOŁ OPIEKUN ZBRODNI - Sędzia Piotr Gąciarek - Anioł Iustitia, zbawca katów i morderców... "Sędzia masowo (wydał już kilkanaście takich postanowień) zawiesza wykonywanie kar dla groźnych przestępców, podważając status sędziów, którzy owych bandytów skazywali. Korzysta z tzw. „bezwzględnej przyczyny odwoławczej” (art. 439 §1 pkt 2 kpk). Tak było w przypadku oszusta, który wyłudził ponad 9 milionów złotych z funduszy unijnych. Sędzia Piotr Gąciarek odroczył też wykonanie kary na mężczyźnie, który dokonał brutalnego rozboju. Wszystko w imię bardzo specyficznej, wręcz diabelskiej praworządności dla bandytów, praworządności dla ich ofiar, aż do połamania kości. Oczywiście, zawiesił wykonanie kary prawomocnie orzeczonej dla zwyrodniałej matki, która była KATEM Kasi ...[wPolityce] 3 OSTRZEŻENIE
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
1 rok temu Na początku było Słowo i wciąż tak jest Wszystko jest słowem Bożym, wszystko co istnieje nadal jest mową Boga. Nasz problem zaczyna się wtedy, gdy próbujemy zrozumieć Jego mowę. Nigdy nie rozumiemy dosłownie słów tej mowy, Dostępne są co najwyżej tworzone przez nas interpretacje tego co widzimy i czego doświadczamy oraz budowane przez nas hipotezy i teorie, a przede wszystkim wytworzone przez nas wyobrażenia i modele tej rzeczywistości, która jest mową Boga. Jest to szalenie trudny intelektualnie problem, który rzeczywiście przez tysiąclecia nurtuje umysły najtęższych filozofów, chyba od pojawienia się pierwszej iskierki ludzkiego rozumu. Potrzeba przenikania tajemnicy słowa Bożego jest poważnym zadaniem, wręcz obowiązkiem każdego myślącego człowieka - a nie zrozumienie tego obowiązku jest bardzo złym znakiem dla współczesności. Jest świadectwem wyłączania naszej ludzkiej obecności w cywilizacji homo sapiens. Najświeższym przykładem wyłączenia ludzkiego rozumu jest reakcja pana Donalda Tuska na słowa JK o problemie dzietności w Polsce. Po jednej stronie jest krótka mowa JK o bardzo złożonym problemie, a po drugiej prymitywny brak nawet tej iskierki. Tej totalnej społeczności brakuje nawet świadomości istnienia tego problemu. Pozostaje tylko gadanie bez kontaktu z sensem tego co jest. Na czym polega ten problem rozumienia tego jak jest? Mój świętej pamięci tato zaprezentował mi to zjawisko przy pomocy anegdoty o zdarzeniu w kolonii karnej gdzieś na Syberii, z której zbiegł styczniowy powstaniec i schował się gdzieś tam w stogu siana. Wpadł kozacki podjazd w podwórko i Kozacy przeszukiwali zabudowania, zaglądali wszędzie. Dopadli i tego stogu i dokładnie nakłuwali ostrzami bagnetów. Kilkanaście sztychów, a trafili uciekiniera tylko raz, między żebra. Ten zacisnął zęby i nawet nie skiełknął. Kozacy go nie znaleźli i z pustymi łapami pognali gdzieś dalej. A mój tata komentował to tak: Widzisz synu, rzeczywistość była oczywista. Uciekinier w sianie schowany był, istniał konkretnie. Pomysł Kozaków był całkiem dobry. Ze dwadzieścia nakłuć powinno zagwarantować przynajmniej jedno trafienie, a wtedy jeśli ten przeklęty Polak będzie w stogu siedział, będzie znaleziony. I cóż się stało?Człowiek w stogu był, został trafiony między żebra i nie został odkryty. Kozacy zastosowali dobrą metodę badawczą, zrealizowali ją z należytą starannością i ustalili w zgodzie ze swoją metodą badawczą, że tam nikogo nie ma. A przecież był. Co ciekawsze, wystarczyłoby rozrzucenie tego stogu, by uciekinier był odkryty. Widzisz synu, rzeczywistość w tym konkretnym przypadku była bardzo prosta, ale wynik pracy badawczej tak bardzo zależy od metody. Pomyśl więc jak wiele trzeba użyć rozumu, by w miarę trafnie dowiadywać się jak jest a potem jeszcze rozumieć jak jest. A SŁOWO BOŻE jest wszystkim co jest. A jak jest, możemy dowiedzieć się tylko tyle, ile możemy i to w mocnej zależności od tego co wiemy i rozumiemy. Na przykład kiedyś bardzo dobry fizyk Lord Kelvin w XIX wieku nie miał pojęcia o atomach ani o mechanice kwantowej, a był przekonany o tym, że światowa fizyka wie już wszystko. A teraz, w środku pierwszej połowy XXI wieku światowa nauka dopiero zaczyna się orientować, że "tera Hz" częstotliwości fal elektromagnetycznych, czyli te pomiędzy falami telefonii komórkowej, a podczerwienią są nośnikiem nie tylko języków komunikacji biologicznej organizmów żywych ale także narzędziem mechanizmów splątania kwantowego. Ludzie całkiem niedawno nic o tym nie wiedzieli, chociażby dlatego, że nie potrafili skonstruować ani urządzeń nadawczych ani odbiorczych ani badawczych działających tym zakresie częstotliwości. A teraz szok - odkrywamy zupełnie nowy świat, nowy język przyrody, który od początku Bożego Stworzenia jest Słowem, które było na początku i jest teraz. A do tej pory najbardziej uczeni z uczonych używali do opisu tych zjawisk albo modelu korpuskularnej albo falowej teorii światła. Jakie jest światło, czym jest promieniowanie elektromagnetyczne tylko Bóg wie. To jest Jego Słowo. Jest jak jest. A my w próbach zrozumienia i wykorzystania tego jak jest, posługujemy się tylko modelami tego jak jest. Albo fotony, albo fale. Ale to tylko modele, tylko hipotezy albo praktyczne opisy, które pozwalają na przewidywanie wyników naszych działań. [Wyżej jest mój komentarz do felietonu "To człowiek tworzy materię?"](Z lekką korektą - 7.11.2022) 3 OSTRZEŻENIE
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu 10 lat temu napisałem felieton zatytułowany: [link] Ale zbaw mnie od nienawiści I ocal mnie od pogardy, Panie... (9 lutego 2009 r.)Przez dziesięć lat nic się nie zmieniło, prawda jest taka sama. Oto obfity fragment: • Komunistyczna "cybernetyka społeczna" uznawała zawsze, do dzisiaj uznaje pogardę i nienawiść szowinizmów narodowych jako „skuteczne narzędzie sterowania” społeczeństwem. Cudem tradycji Rzeczpospolitej Obojga Narodów, ciągle żywej w polskim „społeczeństwie alternatywnym” jest nie uleganie tej polityce. Polityka divide et impera była przecież stałym narzędziem rządzenia PRL - od 1939 roku, do dzisiaj. Nie chodzi tylko o relacje polsko-niemieckie, albo polsko-żydowskie. Chodziło o konfliktowanie i tworzenie podziałów, zostawianie konfliktogennych pułapek, prowokacji i trwałych mechanizmów umożliwiających sterowanie konfliktami, ich wywoływanie i prowokowanie. To były relacje polsko-rosyjskie, polsko-ukraińske, polsko-czeskie, wszelkie narodowe problemy w całej Europie wschodniej, ale także i wewnętrzne polsko-polskie. W tym celu komuniści próbowali pielęgnować i stale zasilać podziały regionalne, wprowadzać nowe źródła sporów i niechęci. Problem Polaków na „Ziemiach Odzyskanych”, pokłosie akcji Wisła, to tylko przykłady bezspornych faktów historii wojen polsko-polskich. Ordynarne operowanie antysemityzmem, było widoczne przez wszystkie lata PRL-u, od 17 września 1939 roku. To widać gołym okiem, nie trzeba się specjalnie wysilać, aby to zauważyć. Rok 1968 był jedynie wyróżniającym się i szerzej znanym zdarzeniem w tej polityce. Można powiedzieć zwięźle. Antysemityzm jest zaczepną bronią wielu szowinizmów na świecie, z komunistycznym zakłamanym internacjonalizmem na czele. Jest jeden bardzo ważny wniosek, ujawniający bardzo intrygujący fakt. Agresywna, antypolska napaść, niegodnie wykorzystująca problem antysemityzmu jako antypolską broń zaczepną wciąż ponosi klęskę. Pomimo szalonych wysiłków, mimo ciągłego bębnienia i wciąż powracających kolejnych prowokacji – figa. Nic z tego. Możecie sobie panowie prowokatorzy skoczyć. Napisałem na początku to, co mówi elementarna wiedza socjotechniczna. Zwykła taktyka praktyki społecznej polega na wzmacnianiu tego, co w ludziach pozytywne i osłabianiu tego, co negatywne. W kwestii relacji polsko-żydowskich cały polski mainstream przyjął taktykę dokładnie odwrotną. W domenie publicznej bezspornie to widać. Jedyna rozsądna interpretacja tego stanu rzeczy jest następująca. Cel tej kampanii jest odwrotny Taktyka tej polityki polega na wzmacnianiu, poszukiwaniu i pobudzaniu tego co w Polakach negatywne, a osłabianiu, ignorowaniu i gnojeniu tego co pozytywne. Taka polityka może być skomentowana słowami jednego z jej żołnierzy, Janusza Grossa, który otwarcie powiedział, że napisał książkę, aby „odebrać Polakom dumę z faktu, że są najliczniejszym narodem, pośród sprawiedliwych tego świata”. Dlatego o pięknej działalności Pani Ireny Sendlerowej dowiedziały się przez przypadek dzieci szkolne w USA, a o Jedwabnem bębniły wszystkie media przez parę lat. Zadziwiające było to, że polska polityka musiała wiedzieć o roli Ireny Sendlerowej w ratowaniu polskich Żydów, bo Władysław Bartoszewski musiał wiedzieć o jej wojennej aktywności. Wiedział, ale nie powiedział. Mamy do czynienia z nieustającą systematycznie wznawianą kampanią, przypominającą jedzenie kaszy szpilką. Pracowite rozdłubywanie, intensywne poszukiwanie, nanizywanie koralików, wciąż w trudnej służbie, w nieustannej walce z polskim patriotyzmem, który jest traktowany jako świadectwo polskiej podłości. Pracowite poszukiwanie, by z każdego kłopotliwego ziarenka zrobić możliwie największą awanturę. Od 1989 roku dręczący problem polskiego nacjonalizmu, rasizmu i ksenofobii nie schodzi z pierwszych stron gazet. Władysław Bartoszewski, Adam Michnik, Jerzy Jedlicki, Janusz Gross, reporterzy Policji Myśli wciąż na tropie. Każda z takich prowokacji, to wiele miesięcy i lat usilnego wędrowania w cyrkowym wozie, od miasta do miasta, od konferencji do głośnego czytania, cierpliwa wędrówka prawie jak kiedyś Uniwersytetów Latających, niosąca jedyne posłanie, hiobową wieść o obrzydliwej polskiej duszy, o jej wrednej nazistowskiej posturze, o zakłamanym polskim charakterze. Tak przecież wyglądała kampania promująca ostatnia książkę Pana Grossa. Takie są po prostu fakty. Pojawienie się realnej pretensji i niechęci, byłoby normalną reakcją na systematyczne prowokowanie, byłby to naturalny efekt nieustannego drażnienia i pobudzania najniższych ludzkich instynktów. To się kiedyś wreszcie powinno udać. Akcja powinna wywołać reakcję.   Osiągnięty skutek nie przekracza statystycznej istotności. Na kilka milionów Polaków nawet 1000 przypadków rocznie, to zaledwie coś poniżej promila. Zorientowałem się nagle, ku swojemu zdziwieniu, że Polaków jest trochę więcej, raczej kilkadziesiąt milionów. A 1000 przypadków antysemickich ekscesów, to chyba statystyka od 1985 roku. Wybryków i zdarzeń o charakterze rasistowskim było w Polsce chyba mniej przez ostatnie trzydzieści lat, niż w niejednym niemieckim landzie zdarza się przez tydzień. To jest ten polski cud, o którym wczoraj pisał zbyszekmad. To jest dowód na dalsze istnienie „alternatywnego społeczeństwa”, w którym wciąż żywa jest tradycja „Rzeczpospolitej Obojga Narodów”. 10 OŚWIADCZENIE
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu @ Baba-jaga Dziękuję za wsparcie, widać należymy do tej samej polskiej rodziny.  3 OŚWIADCZENIE
Obrazek użytkownika Baba-jaga
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu KŁAMSTWO ZBYT BEZCZELNE, NIENAWIŚĆ ZBYT ANTYPOLSKA Napisałem niedawno tak zatytułowany tekst o bezczelnym kłamstwie i antypolskiej nienawiści. [link]  i nieco dawniej [link].Jest tam taki fragment:Fakty nie są bezczelne, po prostu był sobie kiedyś SS-Hauptsturmführer Hermann Schaper (born 12 August 1911 at Strassburg im Elsass, Germany; deceased), was a German member of the NSDAP (card number 105606) and SS (No. 3484) during the Second World War. He was a Holocaust perpetrator responsible for atrocities committed by the Einsatzgruppen in German occupied Poland and the Soviet Union and was convicted after the war of numerous war crimes.https://en.wikipedia.org/wiki/Hermann_Schaper Ten Hermann Schaper był dowódcą SS-Einsatzgruppe, czyli formacji złożonej z ok. 500 do 1000 funkcjonariuszy SS lub Gestapo z siedzibą w Płocku (Schröttersburg) podległej placówce Gestapo w Ciechanowie (Zichenau). W czasie niemieckiej inwazji na Związek Sowiecki (CCCP) zadaniem SS-Einsatzgruppe dowodzonej przez Hermanna Schapera było oczyszczanie strefy przyfrontowej z Żydów i komunistów.Ustalono, że przy pomocy swojego oddziału Hermann Schaper prowadził systematyczne mordy według tej samej metody na bolszewikach, ich sympatykach, NKWD-zistach i Żydach, w miarę zdobywania terytoriów wcześniej zagarniętych przez Sowietów w wioskach czasem raczej dość już daleko za przesuwającym się Frontem Wschodnim. Przeprowadził akcje likwidacji w takich wioskach jak Wizna (koniec czerwca), Wąsosz (5 lipca), Radziłów (7 lipca), Jedwabne (10 lipca), Łomża (wczesny sierpień), Tykocin (22–25 sierpnia), Rutki (4 września), Piątnica Poduchowna, Zambrów a także w innych miejscowościach.Ten Hermann Schaper był niewątpliwie antysemitą, tak jak antysemicki był demokratyczne wybrany niemiecki rząd i tak antysemickie było państwo niemieckie III Rzeszy. Otóż OŚWIADCZAM PONOWNIE, ŻE NIE JESTEM I NIGDY NIE BYŁEM TAKIM ANTYSEMITĄ i nie życzę sobie aby ktokolwiek i kiedykolwiek próbował myśleć o tym, ze możliwy jest taki właśnie polski antysemityzm. Stwierdzam także z całą stanowczością, że państwo polskie nigdy nie było ani nie będzie tak przepełnione taką rasistowską nienawiścią i wszelkie podobne insynuacje uważam za paskudny objaw wrednej antypolskiej choroby umysłowej. Ewentualnie jest to działalność płatnej albo ideowej agentury nazywanej gawnojedami.A więc wszyscy sojusznicy Adolfa Hitlera i Józefa Stalina, wszyscy przyjaciele nazistowskich bolszewickich morderców, zastanówcie się co piszecie. I puknijcie się w łeb, wyspowiadajcie się z własnej głupoty i proście Boga o miłosierdzie. 10 OŚWIADCZENIE
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika michael-abakus
5 lat temu @ norwid - zaskakujaca logika polegająca na braku logiki Z faktu, że nie ma we mnie nienawiści, wcale nie wynika, że kocham swoich adwersarzy. Trzeba być ślepym i głuchym, wręcz chorym z nienawiści by nie dostrzegać prostych relacji logicznych. Na przykład, jeśli jeden Czech ukradł mi koromysło, wcale nie znaczy, że powinna ogarnąć mnie rasistowska nienawiść i pogarda do wszystkich Czechów. I dalej. Jeżeli nie ogarnia mnie rasistowska nienawiść i pogarda do wszystkich Czechów, to wcale nie znaczy, że ich kocham. Nie wynika stąd także, że kocham czeskie kobiety. Brak nienawiści nie oznacza miłości. Co oczywiście nie wyklucza miłosierdzia.POINTA:Dlaczego piszę teraz o Czechach?Aby nie narazić się na zarzut antysemityzmu, czego można spodziewać się po bolszewickiej logice szanownego pana. Zakładam także, że nie ma pan pojęcia o tym, co to jest koromysło. Odpada więc następny pretekst do kolejnych zarzutów. 7 OŚWIADCZENIE
Obrazek użytkownika norwid

Strony